Trzęsienie ziemi w Telewizji Publicznej wciąż trwa. We wtorek Sejm przyjął uchwałę ws. "przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej" większością 244 głosów. W środę po godz. 11 TVP Info przestało nadawać. Teraz z telewizją żegna się jeden z dziennikarzy. Rewolucja w Telewizji Polskiej. Marcin Wolski pożegnał się z widzami Marcin Wolski, prowadzący audycję "W tyle wizji", opublikował na platformie YouTube nagranie, w którym pożegnał się ze swoimi widzami - jego program nie pojawi się już na antenie. - Trochę smutno, że to się właśnie skończyło, ale wszystkie rzeczy na tym świecie mają swój koniec. Poprzednim razem taka moja wielka przygoda z "60 minut na godzinę" skoczyła się za sprawą generała w ciemnych okularach, który po prostu pewnego dnia wyłączył nadajniki Polskiego Radia - mówił Wolski, odnosząc się do wprowadzenia stanu wojennego. Działania koalicji rządzącej porównał właśnie do wydarzenia z 1981 roku. - Tym razem trzeba było wyłączyć nadajnik polskiej telewizji, przy czym obecni pułkownicy już nie mają tak efektownych mundurów, ani tak efektownych okularów. Poza tym są mniej straszni, bardziej śmieszni, chociaż równie groźni - podkreślił Marcin Wolski. - Do zobaczenia przy następnej okazji, która niewątpliwie, jak mój ulubiony "ciąg dalszy" może, ale nie musi nastąpić - dodał prowadzący "W tyle wizji". Na koniec przeczytał wiersz. Zmiany w mediach publicznych W środę resort kultury poinformował w komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz odwołał 19 grudnia bieżącego roku dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek. We wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Tego samego dnia posłowie PiS m.in. Ryszard Terlecki, Antoni Macierewicz, Szymon Szynkowski vel Sęk, Przemysław Czarnek, Elżbieta Witek, Mariusz Błaszczak, Jarosław Sellin, Jacek Ozdoba weszli do siedziby TVP przy ul. Woronicza w Warszawie w trybie interwencji poselskiej. Podobna interwencja ma miejsce w przypadku Polskiej Agencji Prasowej. Posłanka PiS, była minister rolnictwa Anna Gembicka zaznaczyła, że interwencja poselska będzie trwała "do wtedy, do kiedy będzie trzeba". - Będziemy tutaj, dopóki nie uzyskamy wszystkich informacji dotyczących podstawy prawnej, bo na razie widzimy jakieś dokumenty, które taką podstawą nie są. Na terenie PAP są jakieś osoby nieuprawnione. Wczoraj też słyszeliśmy, że przyszły jakieś osoby "bardzo barczyste", które tutaj przyszły do pomocy, które powiedziały, że są tutaj prywatnie - mówiła. Noc w gmachu Polskiej Agencji Prasowej spędził Jarosław Kaczyński, który opuścił budynek w piątek rano. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!