Kontrowersyjne wpisy polityka PSL. "Stanowczo się odcinamy"

Oprac.: Mateusz Kucharczyk

Aktualizacja

Wrocławski polityk związany z PSL, wicewojewoda Jacek Protasiewicz, zamieścił w sieci serię wzbudzających kontrowersje wpisów. Dostało się politykom przeciwnej opcji politycznej czy dziennikarzom. Jednego nazwał "marnym żulikiem", z innych drwił, sięgając po nieprzyzwoite sformułowania czy podteksty. Na zachowanie Protasiewicza zareagowała już partia. "Stanowczo się odcinamy" - czytamy w oświadczeniu PSL.

Jacek Protasiewicz jest wicewojewodą dolnośląskim
Jacek Protasiewicz jest wicewojewodą dolnośląskimZbyszek KaczmarekReporter

"Stanowczo odcinamy się od niestosownych wpisów Jacka Protasiewicza. Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki" - napisano na oficjalnym profilu PSL na platformie X. To reakcja na trwającą od kilkunastu godzin dyskusję polityka w mediach społecznościowych z internautami, dziennikarzami i politykami, w tym także z koalicji rządzącej.

Od niedzielnego popołudnia Jacek Protasiewicz, w przeszłości polityk Platformy Obywatelskiej, poseł i wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, a obecnie członek Unii Europejskich Demokratów i wicewojewoda dolnośląski, zamieścił w sieci serię wpisów wobec politycznych konkurentów i dziennikarzy.

Jacek Protasiewicz atakuje innych polityków. Jest reakcja PSL

Wszystko zaczęło się od wpisów na koncie polityka na portalu X o spędzaniu czasu z jego aktualną partnerką - Darią Brzezicką, polityczką Trzeciej Drogi. Następnie polityk podzielił się informacjami z życia prywatnego czy obraził przeciwników politycznych, w tym Patryka Wilda, który w wyborach samorządowych działa przeciw Izabeli Bodnar. Bodnar rywalizuje z Jackiem Sutrykiem o prezydenturę we Wrocławiu.

Kiedy internauci, dziennikarze i politycy zaczęli zwracać uwagę na dziwne zachowanie Protasiewicza, ten zaczął ubliżać również im. Zakpił między innymi z dziennikarza Marcina Dobskiego.

Komentarze spotkały się ze sprzeciwem i słowami oburzenia. "Pośmialiśmy się, ale skoro sytuacja zaczyna niebezpiecznie przypominać patostreamy, to jestem ciekaw, czy premier Władysław Kosiniak-Kamysz widział, co tutaj dzisiaj wyprawia jego wicewojewoda" - zapytał poseł PiS Radosław Fogiel.

Oskar Szafarowicz pyta minister równości Katarzynę Kotulę

Pozdrowienia dla wszystkich "balangowiczów" wysłała z kolei Anna Maria Żukowska z Lewicy. Wcześniej - komentując zdjęcie polityka PSL z kuchni - stwierdziła, że "u konserwatystów stabilnie". "Skoro do teraz go trzyma, to cały X ma tylko dwa pytania: a) Czym on się tak zaprawił?! b) Gdzie to można kupić?" - zastanawiał się dziennikarz Robert Mazurek. W odpowiedzi Protasiewicz oskarżył go o alkoholizm.

Jeden z zaczepionych przez Protasiewicza, Oskar Szafarowiczzwrócił się także wprost do ministra równości Katarzyny Kotuli. "Szanowna Pani Minister, czy wulgarne i ohydne żarty o podtekście seksualnym to standard akceptowalny wśród polityków koalicji rządzącej?" - napisał działacz młodzieżówki PiS.

"(...) Tak niestety wyglądają konserwatyści w praktyce" - odpowiedziała Kotula. "Wzniosłe hasła o "ochronie rodziny", wartościach, a potem... A wpis pseudo-konserwatysty z PSL jednoznacznie obrzydliwy" - odpisała minister. I na to postanowił odpowiedzieć Protasiewicz - i znów zaatakował polityka młodzieżówki PiS. Insynuował, w jakich okolicznościach Oskar Szafarowicz zaczął pracę w państwowym banku PKO BP.

Jacek Protasiewicz z szansami na powrót do Sejmu

Polityk odniósł się w poniedziałkowy poranek do stanowiska PSL. "Szanuję zdanie kolegów, ale ja w PSL nie jestem! Robię, to co robię na własny rachunek" - podkreślił. Protasiewicz w styczniu objął stanowisko wicewojewody dolnośląskiego. W przeszłości przez trzy kadencje zasiadał w Sejmie, a przez kolejne trzy w europarlamencie. Nie udało mu się zdobyć mandatu poselskiego w wyborach parlamentarnych w 2023 roku ani miejsca w sejmiku w ostatnich wyborach samorządowych, kiedy startował z list Trzeciej Drogi.

Jeśli Izabela Bodnar wygra wybory na prezydenta Wrocławia, wicewojewoda przejmie po niej mandat.

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Ekspertka o ataku Iranu na Izrael: Wydaje mi się, że jakoś za tym stoi RosjaPolsat NewsPolsat News
Przejdź na