29 października 2023 roku, w nocy w soboty na niedzielę cofniemy wskazówki w zegarkach o godzinę do tyłu - a dokładniej trzeba będzie je przesunąć z godz. 3:00 na 2:00. To oznacza, że ostatni weekend października potrwa 49 godzin. Dodatkowe 60 minut dosłownie odsunie w czasie niedzielny poranek. Od tej chwili, aż do 31 marca 2024 w Polsce będzie obowiązywał czas zimowy. Skąd wzięła się zmiana czasu? Chodziło o... pieniądze Wszyscy, którzy nie będą spali w nocy z 28 na 29 października, na ekranach swoich telefonów będą mogli zobaczyć, jak po 2:59 zegar ponownie pokaże 2:00. Ta ciekawostka technologiczna to skutek pomysłu, który zrodził się jeszcze w XIX wieku. Lepsze, czyli dłuższe wykorzystanie światła słonecznego miało zmniejszyć zużycie energii niezbędnej do oświetlania ulic i fabryk światłem elektrycznym - wtedy wciąż młodą technologią (Edison opatentował swoją żarówkę w 1879 roku). Pomysł pojawiał się dość często w zelektryfikowanych okolicach już pod koniec XIX wieku. Jednak wcielenia w życie doczekał się dopiero w 1916 roku - podczas I wojny światowej. W kwietniu 1916 Niemcy po raz pierwszy wprowadzili zmianę czasu na zależnych od siebie terytoriach (w tym na obszarze części dzisiejszej Polski). Pierwsza zmiana czasu polegała na przejściu na czas letni, która miała zapewnić dodatkową godzinę światła słonecznego, co pozwoliłoby niemieckiemu przemysłowi zbrojeniowemu zaoszczędzić bezcenny na wojnie surowiec - paliwo. Dwa lata później to rozwiązanie wdrożyli także Amerykanie. Pierwotną ideę zmiany czasu przypisuje się Benjaminowi Franklinowi, jednemu z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych, który zauważył, że gdyby ludzie wstawali i kładli się spać wcześniej, zyskałaby na tym gospodarka. Kto nie zmienia czasu? 50 lat temu na liście była też Polska Dziś w Europie czasu nie zmieniają tylko cztery kraje: Islandia;Turcja;Białoruś;Rosja. Z kolei na świecie to właśnie kraje, w których nie obowiązuje zmiana czasu mają przewagę liczebną. Zegarki przestawia się w około 70 krajach - w większości są to państwa rozwinięte. Nie oznacza to wcale, że kolejne pa nstwa starają się dołączyć do tej grupy - w ostatnim roku ze zmiany czasu zrezygnowały Jordania i Meksyk. W Polsce zmiana czasu obowiązuje nieprzerwanie od 1977 roku, ale z przerwami pojawiała się na terenach naszego kraju już znacznie wcześniej. W II RP jedynym rokiem, kiedy przestawiano wskazówki był 1919. Po prawie 20 latach przerwy do zmiany czasu na powrót zmusili Polaków niemieccy okupanci, którzy przywrócili ją na zajętych terenach w latach 1939-44. W okresie PRL-u czas zmieniano w latach 1945-49 i 1957-64. Potem nastąpiła 12-letnia przerwa i kolejna decyzja o powrocie do tego systemu, która przetrwała do dziś. W Czechosłowacji niedługo po wojnie wprowadzono... czas zimowy obowiązujący od 1 grudnia 1946 do 23 lutego 1947. W kolejnym sezonie nikt nie próbował już powtórzyć tego zabiegu. Co ciekawe, prawo to nigdy nie zostało oficjalnie odwołane czy zmienione. Dyskusja o zmianie czasu w UE Dyskusje nad odejściem od zmiany czasu toczyły się w Parlamencie Europejskim. Obecnie obowiązuje wszystkie kraje członkowskie dyrektywa UE 2000/84/EC w sprawie czasu letniego trwającego w całej Wspólnocie od końca marca do końca października. Zakłada ona, że harmonogram publikowania planowanych zmian czasu powinien być publikowany co pięć lat. Dyskusje związane z zarzuceniem zmian czasu, o które wnioskowała m.in. Polska, zostały jednak przerwane w związku z pojawieniem się znacznie bardziej naglącego tematu - pandemii koronawirusa. Czytaj także: Akcja służb w parku Disneya. Wtargnęła niedźwiedzica "Masło czarownicy" w polskich lasach. Nie, to wcale nie jest grzyb Oszustwo podczas odbierania paczki. Uwaga na podstępnych złodziei! Zobacz też: