Zdaniem Mateusza Morawieckiego skierowanie przez prokuraturę wniosku o areszt wobec byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych "ma dwa wymiary". W ocenie byłego premiera stanowi to "akt politycznej zemsty na ludziach, którzy pracowali dla naszego rządu" oraz "wywoła w przyszłości paraliż państwa, gdy trzeba będzie szybko podejmować decyzje w sytuacjach kryzysowych". Afera w RARS. Mateusz Morawiecki: Wyjątkowo nie w smak obecnej władzy Morawiecki podkreślił, że "jest w pełni przekonany o uczciwości" byłego szefa RARS, co ten "z pewnością udowodni w toku procesu". "Widać dziś jak na dłoni, że podjęte przez niego reformy i działania Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych są wyjątkowo nie w smak obecnej, destrukcyjnej władzy, niszczącej na swojej drodze wszystko i wszystkich, którzy dobrze służą Polsce" - czytamy we wpisie polityka. Były premier podkreślał, że były szef RARS "był autorem reformy funkcjonowania RARS, dzięki której stała się ona niezwykle istotnym elementem walki z pandemią oraz ośrodkiem realnego wsparcia dla Ukrainy". "Dzięki działaniom jego i pracowników RARS podejmowano sprawne decyzje dotyczące zakupu niezbędnego, niezwykle trudno dostępnego sprzętu, ratującego zdrowie i życie tysięcy Polaków. To RARS zabezpieczała najważniejsze potrzeby państwa w zakresie strategicznego bezpieczeństwa, również na czas ewentualnego konfliktu zbrojnego" - przekonywał Morawiecki. Według polityka "prezes RARS, stworzył z tej instytucji sprawny hub, dzięki któremu pomoc dla zaatakowanej Ukrainy mogła błyskawicznie trafiać do miejsc, w których była najbardziej potrzebna". "Został za to zresztą nagrodzony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a także przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Orderem Za Zasługi" - podkreślił Morawiecki. Jak stwierdził, "nagonka opiera się na kłamstwach, manipulacjach i półprawdach, które koalicja 13 grudnia opanowała do perfekcji. "Na końcu prawda się jednak obroni" - dodał. "Znam doskonale Michała i wiem, że nie da się zniszczyć. Jesteśmy z Tobą" - zakończył swój wpis były premier. Były szef RARS poszukiwany. Michał Szczerba: To sprawa grubsza niż Fundusz Sprawiedliwości Na informację Prokuratury Krajowej o zgodzie sądu na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Michała K. zareagował również Michał Szczerba. Europoseł PO zwrócił się z pytaniem do Morawieckiego, czy ten "zna miejsce pobytu poszukiwanego listem gończym byłego szefa RARS Michała K.". "Wczoraj ich wspólny prawnik z Ordo Iuris twierdził, że został umocowany do ich wspólnego reprezentowania" - czytamy we wpisie Szczerby. "Paniczna obrona zbiega przez byłego premiera tylko potwierdza jak gigantyczną wiedzę dysponuje o złodziejstwach PiS. RARS to sprawa znacznie grubsza niż Fundusz Sprawiedliwości. Tu chodzi o miliardy, którymi dysponowali. Trzymam kciuki za sprawne działania policji, służb i być może Interpolu" - napisał europoseł. "Martwicie się, że kolega zacznie śpiewać?". Szef KPRM odpowiada PiS "No kto mi powie, że to nie jest sterowana politycznie sprawa, mająca odwrócić uwagę od kompromitacji rządzących i sprzyjających im mediów?" - zapytał w mediach społecznościowych Piotr Müller. "Fakt jest taki, że jeszcze w maju 2024 Szef KPRM Jan Grabiec zatwierdził sprawozdanie RARS za 2023 rok. To zatwierdzenie było równoznaczne z brakiem zastrzeżeń finansowych co do działalności tej agencji. A dziś? Nagle z widłami rzucają się na RARS, byle tylko urządzić polityczną szopkę" - napisał europoseł PiS. W odpowiedzi Grabiec zapytał: "Martwicie się, że kolega kiedy zostanie złapany zacznie śpiewać?". Do sprawy odniósł się również poseł Lewicy Tomasz Trela. "List gończy za byłym szefem RARS i jednym z najbliższych ludzi Mateusza Morawieckiego. Jak to szło panowie z PiS, "niewinni nie mają się czego bać". Panie Mateuszu, proszę wskazać potencjalne kryjówki kolegi, proszę nie utrudniać" - napisał polityk. Michał Dworczyk: To igrzyska polityczne. Byłego szefa RARS znam od lat Podczas nadzwyczajnej konferencji prasowej w Sejmie Michała K. bronił m.in. Michał Dworczyk. - Byłego szefa RARS znam od lat, on zawsze kierował się dobrem naszego kraju - deklarował europoseł PiS. Obecni na briefingu politycy prawicy ocenili, że ostatnie działania prokuratury to "igrzyska polityczne", ponieważ rząd Donalda Tuska "nie potrafi rozwiązywać problemów Polaków". - Na cel biorą kluczową instytucje dbającą o bezpieczeństwo w czasie pandemii, która stawiała opór przed rosyjskim najeźdźcą podczas pierwszych tygodni wojny na wschodzie - dodano. Będzie list gończy za Michałem K.? Sąd zdecydował o areszcie W czwartek sąd - na wniosek prokuratora - zezwolił na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K. Krok ten umożliwi ewentualne wszczęcie jego poszukiwań listem gończym. Prokuratura Krajowa podkreśliła bowiem, że nie zna miejsca pobytu K. oraz drugiego podejrzanego - Pawła Sz. Zarówno K., jak i Sz. w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w RARS, postawiono zarzuty brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszały dyrektorka Justyna G. i kierowniczka Joanna P. - obie z Biura Zakupów RARS. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!