W Sejmie dojdzie do zmian? Możliwy powrót na Wiejską po kilku miesiącach
Krzysztof Mieszkowski - po kilku miesiącach przerwy - może powrócić na Wiejską. Wszystko z uwagi na jednogłośną rekomendację Platformy Obywatelskiej dla Michała Jarosa, który w nowej kadencji ma objąć funkcję marszałka Dolnego Śląska. W związku z tym poseł PO będzie zmuszony do złożenia mandatu. Ten przejmie osoba z kolejnym wynikiem na liście, a więc właśnie Mieszkowski.
O nominacji dla Michała Jarosa w nowej kadencji władz samorządowych, rozpoczynającej się w maju, poinformował w niedzielny wieczór na platformie X poseł KO Bogdan Zdrojewski. Wskazał, że na posiedzeniu zarządu regionalnego Platformy Obywatelskiej podjęto decyzję o jednomyślnej rekomendacji dla Jarosa na marszałka sejmiku województwa dolnośląskiego. Zastąpiłby on marszałka województwa Cezarego Przybylskiego (Bezpartyjni Samorządowcy).
Michał Jaros jest posłem PO. Z uwagi na brak możliwości łączenia funkcji polityk będzie musiał zrezygnować z mandatu. Jego miejsce w Sejmie zajmie kolejna osoba z najwyższym wynikiem na liście w wyborach parlamentarnych z października 2023 roku.
Zmiany w Sejmie. Krzysztof Mieszkowski za Michała Jarosa
Jak poinformował w mediach społecznościowych Bogdan Zdrojewski, ma być to Krzysztof Mieszkowski. W październikowych wyborach startował z listy Koalicji Obywatelskiej. W okręgu nr 4 postawiło na niego 7031 wyborców. Zabrakło mu kilkuset głosów, by po raz trzeci zasiąść w poselskich ławach. Były dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu został posłem pierwszy raz w 2015 roku, startując z list z Nowoczesnej. W 2019 roku ponownie uzyskał mandat.
W przypadku zwolnienia się miejsca po Jarosie Mieszkowski będzie mógł objąć mandat. Warunkiem jest zgoda Donalda Tuska. Co ciekawe, przewodniczący PO nie wyraził zgody na start Jarosa w wyborach na prezydenta Wrocławia. Po drugie, potrzebna będzie jeszcze zgoda przyszłych koalicjantów, bo Koalicja Obywatelska ma w sejmiku dolnośląskim zbyt mało radnych, by samodzielnie podejmować decyzje. Będzie także potrzebna zgoda koalicjantów w sejmiku wojewódzkim.
Większość w Sejmiku Dolnośląskim to 19 głosów. KO będzie miała 15 radnych, Trzecia Droga - cztery mandaty, Bezpartyjni Samorządowcy - trzy, a Lewica jeden. PiS w nowej kadencji będzie dysponowało 13 mandatami.
***
Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
