Hamas zapowiada "dzień gniewu". Wiceszef MSZ apeluje do Polaków
Hamas wezwał swych zwolenników na całym świecie do organizowania protestów. Według izraelskich służb może to oznaczać ataki na tle narodowościowym i wyznaniowym. Ostrzeżenie przed "dniem gniewu" wysłało MSZ Izraela i Rada Bezpieczeństwa Narodowego do obywateli kraju przebywających za granicą. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński poinformował o podwyższonej gotowości polskich ambasad i konsulatów. Prosił obywateli za granicą, by "zostali bezpieczni".

Przywódca i założyciel Hamasu, Khalid Mashal, wezwał we wtorek do globalnego dżihadu, prosząc muzułmanów na całym świecie, by w piątek obrali za cel naród Izraela. Hamas wzywa swoich zwolenników do organizowania protestów wspierających Autonomię Palestyńską nazywając to "dniem gniewu".
Eksperci wskazują, że istnieje wysokie ryzyko przerodzenia tego w masowe ataki lub zamieszki. Manifestacje mają odbywać się zarówno w krajach muzułmańskich, jak i europejskich.
"Dzień gniewu". Izrael ostrzega obywateli
W związku z sytuacją na świecie obywatele Izraela przebywający za granicą powinni zachować szczególną ostrożność. Wspólne oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zaleca by Izraelczycy "wykazali się czujnością, unikali protestów i demonstracji oraz, w miarę możliwości, śledzili aktualne informacje lokalnych służb bezpieczeństwa dotyczące możliwych protestów, incydentów i zamieszek".
Według izraelskich władz, w tzw. dniu gniewu może dochodzić do różnego rodzaju manifestacji, które mogą przerodzić się w gwałtowne zamieszki, a nawet ataki na Żydów. Zaleca się obywatelom Izraela, by zachowali szczególną ostrożność i unikali miejsc, w których mogą mieć miejsce tego typu wydarzenia.
Izraelskie media informują, że w związku z sytuacją, we wszystkich placówkach dyplomatycznych Izraela na całym świecie wprowadzony zostanie stan podwyższonego alertu. Oznacza to, że ambasady i konsulaty tego kraju będą funkcjonować w trybie zwiększonej gotowości, a także zostaną wprowadzone dodatkowe środki bezpieczeństwa.
Celem działań jest zapewnienie maksymalnej ochrony dla pracowników tych placówek, a także dla obywateli Izraela, którzy mogą zwracać się do nich o pomoc.
Wojna w Izraelu. Stanowisko Turcji i Rosji
Władimir Putin powiedział w piątek, że izraelska operacja lądowa w Strefie Gazy spowoduje straty wśród ludności cywilnej i że najważniejsze jest powstrzymanie rozlewu krwi. Putin, przemawiając w Biszkeku w Kirgistanie, powiedział, że konflikt powinien zostać rozwiązany środkami pokojowymi i że Rosja popiera rozwiązanie dwupaństwowe.
Mieszkańcy miasta Gaza dostali od izraelskiego wojska rozkaz ewakuacji. Na opuszczenie swoich domów mają 24 godziny. Pojawiły się spekulacje, że może to mieć związek z planowanym atakiem lądowym ze strony Izraela. Rzecznik ONZ podkreślił, że rozkaz nie dotyczy tylko lokalnych mieszkańców, ale także personelu Sojuszu oraz osób przebywających w obiektach organizacji, takich jak szkoły czy kliniki.
Z kolei prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył Zachód o udział w zbrodniach wojennych popełnianych przez Izrael na Palestyńczykach w Strefie Gazy. Erdogan zarzucił państwom zachodnim, przede wszystkim USA, podgrzewanie konfliktu. Przypomniał, że Izrael, w odpowiedzi na sobotni atak tej organizacji terrorystycznej, odciął zamieszkiwanej przez ponad 2 mln osób Strefie Gazy dostęp do wody, prądu i paliwa. Jak dotąd wskutek walk zginęło dotąd ponad 2,7 tys. osób, w tym ponad 1,4 tys. Palestyńczyków i ponad 1,3 tys. Izraelczyków.
"Uważajcie na siebie". Wiceszef MSZ apeluje do Polaków
W piątek rano do polskich obywateli, przebywających za granicą, zwłaszcza w krajach z dużą społecznością imigrantów z Afryki lub Bliskiego Wschodu, z zaleceniem, by uważali na siebie zwrócił się wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Uzasadnił, że przywódcy Hamasu zapowiedzieli "dzień gniewu" i wezwali do protestów i ataków. Wskazał, by starać się unikać przebywania bez potrzeby w miejscach publicznych.
- Na razie nie było żadnych sygnałów i nie ma żadnych sygnałów, żeby ta kolportowana groźba Hamasu dotyczyła bezpośrednio Polski i mieszkańców naszego kraju - zapewnił sekretarz stanu w kancelarii premiera. Natomiast rzeczywiście monitorujemy tę sytuację i to ostrzeżenie dotyczy przede wszystkim tych osób, które mieszkają w państwach o silnej obecności radykałów muzułmańskich - podkreślił.
- Wiemy, że przez Europę przetacza się fala poparcia, często szokującego, dla Hamasu i jego ataku terrorystycznego przeciwko Izraelowi. Te apele i prośby o większa czujność dotyczą tych miejsce, gdzie infiltracja - szczególnie przez Hamas - została dokonana już dawno temu - stwierdził Paweł Jabłoński.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński zwrócił się do obywateli znajdujących się za granicą.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!