Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
WHO: Dżuma dymienicza w Chinach nie stanowi wielkiego zagrożenia
Dżuma w Chinach nie jest czynnikiem wysokiego ryzyka – mówi przedstawicielka WHO Margaret Harris. To odpowiedź na informacje o stwierdzonym ostatnio przypadku tej choroby w Mongolii Wewnętrznej, regionie autonomicznym Chin.
Jak dodała Harris, "dobrze poradzono sobie z nagłym wystąpieniem dżumy dymieniczej"
"Obserwujemy sytuację w Chinach i przyglądamy się jej we współpracy z władzami chińskimi oraz mongolskimi" - powiedziała Harris w Genewie.
Wszystko w związku z tym, że w niedzielę władze miasta Bayan Nur w Mongolii Wewnętrznej wydały ostrzeżenie po zdiagnozowaniu dzień wcześniej w lokalnym szpitalu przypadku dżumy dymieniczej. W listopadzie 2019 roku w regionie tym zgłoszono cztery przypadki tej choroby u ludzi, w tym dwie dżumy płucnej, która stanowi groźniejszą odmianę.
Tymczasem władze Chin zdecydowały o wprowadzeniu trzeciego stopnia zagrożenia (w czterostopniowej skali, gdzie czwarty jest najniższy). Agencja Xinhua podaje, że restrykcje potrwają do końca roku.
Dżuma dymienicza, zwana w średniowieczu "czarną śmiercią", jest chorobą bardzo zakaźną i często śmiertelną; roznoszą ją głównie gryzonie. W Chinach w latach 2009-2018 zdiagnozowano 26 przypadków dżumy, w tym 11 śmiertelnych.
INTERIA.PL/PAP
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje