Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

​W PE obawy o skutki dwustronnych umów między W. Brytanią a krajami UE

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Europosłowie chcą, by już w negocjacjach o warunkach Brexitu zapewniono, by po wystąpieniu z UE Wielka Brytania i poszczególne państwa unijne nie zawierały dwustronnych umów, które źle wpłyną na wspólny rynek i spowodują nierówne traktowanie obywateli UE.

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne/123RF/PICSEL

W środę w Strasburgu PE ma przyjąć rezolucję, w której sprecyzuje swoje oczekiwania przed negocjacjami z Londynem w sprawie opuszczenia UE przez Wielką Brytanię.

Według projektu rezolucji, przygotowanego przez główne frakcje w PE, eurodeputowani mają m.in. przestrzec przed zawieraniem przez Wielką Brytanię i poszczególne kraje bądź grupy krajów UE dwustronnych umów, które dotyczyłyby np. "uprzywilejowanego dostępu do rynku wewnętrznego UE dla mających siedzibę w Wielkiej Brytanii instytucji finansowych kosztem regulacji UE albo statusu obywateli UE w Wielkiej Brytanii i vice versa".

"Są sprawy, np. regulacje dotyczące systemu finansowego albo praw pracowniczych i socjalnych, które tylko częściowo są w kompetencjach UE, a częściowo należą do kompetencji państw członkowskich. Na przykład sprawy zabezpieczenia społecznego, zasiłków, dodatków rodzinnych są w kompetencjach narodowych. W związku z tym zachodzi obawa, że po wyjściu z Unii, gdy Wielka Brytania będzie państwem trzecim, może w obszarze rynku pracy zawierać umowy dwustronne z państwami członkowskimi UE" - wskazała w rozmowie z PAP szefowa komisji spraw konstytucyjnych PE Danuta Huebner (PO), która jest zaangażowana w prace PE związane z przygotowaniami do negocjacji w sprawie Brexitu.

Jak tłumaczyła, dwustronne umowy mogłyby spowodować, że obywatele poszczególnych państw unijnych pracujący w Wielkiej Brytanii mieliby różne prawa. Prowadziłoby to do konkurowania państw unijnych między sobą i zaniżania standardów praw pracowniczych.

"Już są podejrzenia, że Brytyjczycy mogą rozmawiać z państwami naszego regionu. To byłoby jednak wbrew naszym interesom. Jeżeli zaczną mnożyć takie bilateralne umowy, to pewnie co innego wynegocjują np. z Niemcami, a może coś gorszego mogą zaoferować Polsce. Prawdopodobieństwo nierównego traktowania jest duże" - oceniła Huebner.

Dlatego eurodeputowani chcą, by już w negocjacjach o warunkach Brexitu doprowadzić do zawarcia ogólnych zapisów, które wyznaczałyby ramy dla przyszłych umów dwustronnych Wielkiej Brytanii z krajami UE, i dać pewność obywatelom unijnym, że nie będą traktowani różnie przez Brytyjczyków. Jak przyznała Huebner, rozwiązanie tego problemu będzie bardzo skomplikowane.

Według projektu rezolucji PE negocjacje w sprawie warunków "rozwodu" Wielkiej Brytanii z UE nie mogą toczyć się równolegle z rokowaniami nad porozumieniem, które ukształtuje przyszłe stosunki Wielkiej Brytanii z UE. Formalne rozmowy o takiej umowie będą mogły ruszyć dopiero po Brexicie. "Nie mamy prawa, jako UE, negocjować formalnie z partnerem, który nie jest państwem trzecim. Natomiast oczywiście to nie wyklucza tego, że jakieś nieformalne rozmowy, wyjaśnienia, informowanie się może mieć miejsce. Myślę, że tutaj zdecyduje pragmatyzm" - powiedziała Huebner.

W jej ocenie przyszła umowa o stosunkach UE-Wielka Brytania będzie prawdopodobnie wszechstronną umową handlową. Ale zapewne zostaną zawarte też odrębne umowy, zwłaszcza porozumienie dotyczące sektora finansowego, wzajemnego uznawania regulacji finansowych i funkcjonowania brytyjskich instytucji finansowych na unijnym rynku.

O ile samo porozumienie w sprawie warunków Brexitu wymagać będzie zatwierdzenia tylko przez Radę UE (ministrów) w głosowaniu wzmocnioną większością kwalifikowaną (72 proc. państw członkowskich zamieszkanych przez 65 proc. ludności UE) oraz zgody PE i głosowania w brytyjskim parlamencie, to umowa o relacjach UE-Wielka Brytania będzie musiała być ratyfikowana przez wszystkie państwa UE.

Z Brukseli Anna Widzyk 

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje