Rosyjska armia rekrutuje w afrykańskim państwie. Pięć osób zatrzymanych
Pięcioro obywateli Republiki Południowej Afryki zostało aresztowanych w związku z podejrzeniami o organizowanie rekrutacji mieszkańców tego państwa do rosyjskiej armii. Zatrzymania mają związek z toczącym się śledztwem dotyczącym zwerbowania w RPA 17 osób, które trafiły później na wojnę w Ukrainie.

W skrócie
- Pięcioro obywateli RPA zostało zatrzymanych pod zarzutem nielegalnej rekrutacji do rosyjskiej armii.
- Zatrzymania mają związek z werbowaniem osób z Republiki Południowej Afryki do udziału w wojnie w Ukrainie.
- W sprawie pojawiło się nazwisko córki byłego prezydenta RPA, która zaprzecza winie.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Pięć osób zostało zatrzymanych na międzynarodowym lotnisku OR Tambo w okolicach Johannesburga w Republice Południowej Afryki.
Do aresztowań doszło po otrzymaniu informacji dotyczącej trzech mężczyzn podróżujących do Rosji przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. Zostali schwytani, kiedy próbowali przekroczyć bramki na lotnisku.
Wstępne ustalenia śledczych wykazały, że pierwsza zatrzymana kobieta zajmowała się rekrutacją obywateli RPA do armii Federacji Rosyjskiej i organizacją ich podróży.
Aresztowani są podejrzani o naruszenie ustawy o regulacji pomocy wojskowej dla zagranicy z 1998 roku, która zabrania obywatelom RPA uczestniczenia w operacjach bojowych w obcych armiach bez zgody rządu.
RPA. Pięć osób aresztowanych w związku z nielegalną rekrutacją do rosyjskiej armii
Śledztwo w sprawie rekrutacji obywateli RPA do rosyjskiego wojska rozpoczęło się na początku listopada.
Pojawiły się wtedy informacje dotyczące Duduzile Zuma-Sambudla, córki byłego prezydenta RPA Jacoba Zumy i członkini parlamentu, która brała udział w procederze.
Kobieta, wraz z dwiema innymi osobami, miała zwerbować 17 mężczyzn, w tym ośmiu krewnych Zumy, przekonując ich, że wezmą udział w szkoleniach, aby zostać ochroniarzami partii byłego prezydenta.
Sama Zuma-Sambudla twierdzi, że została oszukana i prowadziła rekrutacje, myśląc, że całe przedsięwzięcie jest w pełni legalne. Przed tygodniem 43-latka zrezygnowała z mandatu posłanki.
Źródło: "The Guardian", Meduza











