Nowa taktyka Rosji. SBU ujawnia, wzięli na cel jedną grupę
240 nieletnich zostało zrekrutowanych przez rosyjskie służby w ciągu ostatnich dwóch lat - podaje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Niektórzy z nich mają zaledwie 11 lat. Nastolatkowie mają za zadanie dokonywać aktów sabotażu na ukraińskim terytorium. Kreml podejmuje podobne działania również w innych krajach.

W skrócie
- Rosja rekrutuje ukraińskie dzieci i nastolatków do działań sabotażowych, wykorzystując media społecznościowe jak Telegram czy TikTok.
- Główną motywacją nieletnich są pieniądze, a nie sympatie polityczne. Często są oni nieświadomi konsekwencji swoich działań.
- Rosyjskie służby stosują podobne metody rekrutacji młodych ludzi także w innych krajach Europy, na przykład w Wielkiej Brytanii.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Jak informuje Anastasiia Apetyk, ekspertka ds. cyberbezpieczeństwa, wśród osób które budzą zainteresowanie rosyjskich służb pojawiają się nawet młodsze dzieci. - Wiem o próbach rekrutacji dziesięcio- czy dziewięciolatków - powiedziała. Łącznie potwierdzono zwerbowanie 240 osób.Nawiązywanie kontaktu z nieletnimi obywa się głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Wśród nich prym wiedzie Telegram, ale ukraińskie służby informują także o takich próbach podejmowanych za pośrednictwem TikToka czy platform gier wideo. Przedstawiciele SBU podkreślają, że główną motywacją osób rekrutowanych są pieniądze oferowane za wykonanie danego zadania, a nie prorosyjskie sympatie.
BBC z kolei zauważa, że wiele kanałów na Telegramie zajmujących się rekrutacją Ukraińców do dokonywana aktów sabotażu nie ma charakteru wyraźnie prorosyjskiego. Ich twórcy starają się za to wzmacniać gniew Ukraińców spowodowany służbą wojskową.
Wojna w Ukrainie. Rosja rekrutuje ukraińskich nastolatków
Dziennikarze BBC przytaczają historię 17-letniego Ukraińca, który został zrekrutowany w celu podłożenia bomby w furgonetce używanej przez ukraińską służbę wojskową.
Nastolatek miał w zamian otrzymać 2 tys. dolarów. Jak sam przyznał, nie popiera Rosji, a wcześniej nie miał do czynienia z działalnością przestępczą. Propozycję przeprowadzenia ataku otrzymał w odpowiedzi na opublikowane na Telegramie ogłoszenie o pracy.
Podłożenie bomby było ostatnim z serii zadań, których miał podjąć się nastolatek. Pierwszym z nich było przejęcie pozostawionego w umówionym miejscu granatu. Miał za to otrzymać 30 dolarów.
SBU udało się udaremnić atak planowany przez nastolatka. Sprawca, aktualnie o rok starszy, oczekuje na proces w sprawie zarzutów o terroryzm, za co grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Akty sabotażu w Europie. Media: Rosja rekrutuje nastolatków
Jak wskazuje BBC, problem dotyczy nie tylko Ukrainy - kilka europejskich państw stwierdziło, że rosyjscy agenci rekrutowali na ich terenie młodych ludzi do przeprowadzania aktów sabotażu.
Jednym z nich jest Wielka Brytania, gdzie sześciu młodych mężczyzn trafiło do więzienia w związku ze sprawą przeprowadzonego na zlecenie Rosji podpalenia magazynu, w którym przechowywano pomoc dla Ukrainy.
Źródło: BBC












