Orban z wizytą u Trumpa. Padła jasna deklaracja ws. Ukrainy
Premier Węgier spotkał się w czwartek z Donaldem Trumpem w jego posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. Jak poinformował Viktor Orban, celem spotkania była m.in. rozmowa na temat możliwego pokoju w Ukrainie. Było to kolejne ważne spotkanie, które odbył w ostatnim czasie szef węgierskiego rządu.

Czwartkowa rozmowa Viktora Orbana z Donaldem Trumpem była kolejnym etapem "misji pokojowej", która ma dążyć do zawieszenia broni między Ukrainą a Rosją.
O spotkaniu węgierski premier poinformował w serwisie X.
"To był zaszczyt odwiedzić prezydenta Donalda Trumpa w Mar-a-Lago. Omawialiśmy sposoby uzyskanie pokoju. Dobra wiadomość dnia: on to rozwiąże!" - przekazał w mediach społecznościowych Viktor Orban.
Na komentarz Orbana zareagował sam Trump na swojej platformie TruthSocial. "Dziękuję Viktor. Musi nastać pokój i to szybko. Zbyt dużo ludzi zginęło w wojnie, która nigdy nie powinna się wydarzyć" - napisał były prezydent USA.
Viktor Orban w USA. Spotkał się z Donaldem Trumpem
Na temat spotkania wypowiedział się także minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.
Polityk przekazał, że zdaniem Węgier wygrana Trumpa w zbliżających się wyborach prezydenckich w USA zwiększyłaby szanse pokoju na Ukrainie.
Dodał, że celem Orbana jest doprowadzenie do bezpośrednich rozmów pokojowych między Rosją i Ukrainą.
Viktor Orban z Władimirem Putinem. Krytyka ze strony UE i NATO
Premier Węgier szereg spotkań rozpoczął od niespodziewanej wizyty w Kijowie, dzień po objęciu przez ten kraj rotacyjnej prezydencji w Radzie UE. 2 lipca spotkał się on z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Był to pierwszy raz od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie.
Liderzy omówili m.in. kwestie inicjatyw pokojowych w kontekście wojny, jaką rozpętała Rosja. Orban poprosił również Zełenskiego o rozważenie szybkiego zawieszenia broni, które mogłoby przyspieszyć rozmowy pokojowe, a w konsekwencji prędzej zakończyć wojnę.
Kilka dni po spotkaniu w Kijowie udał się do Moskwy, gdzie gdzie rozmawiał z Władimirem Putinem, co wywołało spore zamieszanie i krytykę wśród europejskich przywódców.
Premier Węgier z "misją pokojową" w Pekinie
Viktor Orban nie przejął się krytyką i już wtedy zapowiedział kontynuację "misji pokojowej". Dodał, że czeka go jeszcze kilka "równie zaskakujących wizyt", o których opinia publiczna dowie się w ostatnim momencie.
Dwa dni potem wyszła na jaw "niespodziewana" wizyta premiera Węgier w Chinach. Podczas swojego pobytu w Pekinie powiedział, że "Węgry bardzo doceniają chińską inicjatywę pokojową dotyczącą konfliktu na Ukrainie".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!