"Zmęczony Donald Trump, który wygłasza frazesy w stylu 'zaproponuję układ' i 'mam świetne relacje z...' również będzie zmuszony przestrzegać wszystkich zasad" - oświadczył w mediach społecznościowych wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Zdaniem Dmitrija Miedwiediewa były prezydent USA "nie zatrzyma wojny ani w jeden dzień, ani w trzy dni, ani w trzy miesiące". "Jeśli naprawdę się postara, może zostać nowym JFK" - stwierdził rosyjski polityk. John Fitzgerald Kennedy był 35. prezydentem Stanów Zjednoczonych, który zginął w zamachu na swoje życie w 1963 roku. Wybory USA 2024. Dmitrij Miedwiediew obraził Kamalę Harris W swoim wpisie Dmitrij Miedwiediew obrażał także rywalkę Trumpa, wiceprezydent Kamalę Harris. Stwierdził, że jest ona "głupia, niedoświadczona i kontrolowana" oraz że "będzie się bała wszystkich wokół siebie", a jeśli wygra wybory "rządzić będą najważniejsi ministrowie, doradcy, a pośrednio także rodzina Obamów". "Nie mamy powodu, aby mieć jakieś wysokie oczekiwania" - oświadczył Miedwiediew. Jednocześnie stwierdził, że wybory w Stanach Zjednoczonych "nic nie zmienią" dla Federacji Rosyjskiej, gdyż "stanowiska kandydatów w pełni odzwierciedlają ponadpartyjny konsensus co do konieczności pokonania Rosji". Więcej informacji na temat wyborów można znaleźć w naszym raporcie specjalnym - WYBORY PREZYDENCKIE W USA 2024. Wojna w Ukrainie a wybory w USA. "Liczy się tylko jedno" Według Miedwiediewa "liczy się tylko jedno: ile pieniędzy nowy POTUS (skr. Prezydent Stanów Zjednoczonych - red.) wyda na czyjąś odległą wojnę". "Dlatego najlepszym sposobem na umilenie 5 listopada kandydatom na najwyższe amerykańskie stanowisko jest dalsze rozbijanie reżimu w Kijowie" - napisał. Już wcześniej Miedwiediew próbował ingerować w wybory w Stanach Zjednoczonych. W sobotę oświadczył, że niezależnie czy to Kamala Harris czy Donald Trump obejmie urząd prezydenta, to jeśli któreś z nich zdecyduje się dalej wspierać Ukrainę, będzie to "droga do piekła". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!