Rosja reaguje na słowa Donalda Trumpa. "Waszyngton też zostanie trafiony"

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

"Odpowiedź na takie słowa jest tylko jedna: wasz cholerny Waszyngton też zostanie trafiony" - napisał Dmitrij Miedwiediew. Były prezydent Federacji Rosyjskiej krytycznie odniósł się do słów Donalda Trumpa, które miały zostać wypowiedziane w kontekście planów Władimira Putina inwazji na Ukrainę.

Dmitrij Miedwiediew
Dmitrij Miedwiediewkremlin.rumateriały prasowe

W trakcie trwającej kampanii prezydenckiej kandydat republikanów wielokrotnie przekonywał, że w przypadku wygranej, nie będzie bał się Rosji i bardzo szybko doprowadzi do zawarcia pokoju pomiędzy Moskwą i Kijowem. By udowodnić swoje słowa, w niedawnym wywiadzie dla "Wall Street Journal" Donald Trump przywołał swoją rozmowę z Władimirem Putinem, w trakcie której rzekomo "groził" Putinowi by nie rozpoczynał wojny.

- Uderzę cię prosto w środek przeklętej Moskwy. Jesteśmy przyjaciółmi. Nie chcę tego robić, ale nie mam wyboru (...) Uderzę cię tak mocno, że spadną ci te kopuły znad głowy - miał stwierdzić ówczesny prezydent USA.

Donald Trump "groził" Rosji. Ostra reakcja w Moskwie

Słowa Donalda Trumpa bardzo szybko stały się przedmiotem komentarzy polityków i publicystów w Rosji. Krótkiego komentarza udzielił m.in. sekretarz prasowy Władimira Putina, Dmitrij Pieskow. Kremlowski urzędnik stwierdził, że tego typu wypowiedzi, to element kampanii wyborczej, która zbliża się ku końcowi.

- Oczywiście, teraz w Stanach Zjednoczonych jest wiele różnych gorących i bardzo emocjonalnych wypowiedzi w ramach kampanii wyborczej, zwłaszcza w jej końcowej fazie. Oto, co mogę o tym powiedzieć - podkreślił.

Zdecydowanie ostrzejszy w swojej wypowiedzi był Dmitrij Miedwiediew. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej stwierdził, że były prezydent Stanów Zjednoczonych "nie był tak ostry w rozmowach jak przedstawia".

Jednocześnie były prezydent Federacji Rosyjskiej podkreślił, że odpowiedź rosyjskiej armii byłaby w takim przypadku jednoznaczna.

"Trump dał się ponieść emocjom. Czy naprawdę mówił o zadaniu 'ciosu przeklętej Moskwie?' Oczywiście, że nie. Zazwyczaj jest jak jedwab w negocjacjach" - napisał.

"Odpowiedź na takie słowa jest tylko jedna: wasz cholerny Waszyngton też zostanie trafiony" - dodał Miedwiediew, zaznaczając, że "relacje z nim są dość ciepłe".

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Zrobiła to. Kamala Harris poszła do Fox NewsinteriaINTERIA.PL
Przejdź na