Czyja wygrana w USA korzystniejsza dla Rosjan? Wskazali w sondażu
Zbliżające się wybory prezydenckie w USA przykuwają również uwagę Moskwy. Zdaniem 37 proc. ankietowanych Rosjan, dla ich kraju byłoby lepiej, gdyby do Białego Domu wrócił Donald Trump, z kolei 5 proc. stawia w tej kwestii na Kamalę Harris. W przypadku pytania o poprawę relacji na linii Rosja-Stany Zjednoczone, w zależności od tego, kto wygra, kandydat republikanów również odnotował więcej głosów.
Niemal cały świat przygląda się finiszowi kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych, a wielu zastanawia się, co może oznaczać wygrana Kamali Harris bądź Donalda Trumpa dla pozostałych państw.
Okazuje się, że wyborami w USA zainteresowani są także Rosjanie. Centrum badania i analizy opinii publicznej Lewada - dodane przez Rosję do listy zagranicznych agentów - 31 października opublikowało wyniki sondażu, w którym zapytano respondentów m.in. o to, czyja wygrana za oceanem będzie korzystniejsza dla Moskwy.
Wybory USA. Sondaż: Rosjanie chcą wygranej Donalda Trumpa
Zdaniem 37 proc. ankietowanych dla Rosji lepiej byłoby, gdyby do Białego Domu wrócił Donald Trump. Z kolei 5 proc. osób biorących udział w badaniu uważa, że pozytywna zmiana mogłaby nastąpić po wygranej Kamali Harris.
Aż 46 proc. oceniło, że dla Rosji nie ma żadnego znaczenia, kto wygra wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Spośród ankietowanych, którzy uważają, że wygrana republikanina będzie lepsza dla Federacji Rosyjskiej, 52 proc. to osoby, które uważnie śledzą tamtejszą kampanię wyborczą, Takiego zdania jest 41 proc. mężczyzn, 43 proc. młodych ludzi poniżej 24 roku życia i ci, którzy ufają mediom społecznościowym jako źródłu informacji - 45 proc.
Z kolei respondenci, którzy uważają, że dla Rosji nie ma znaczenia, kto wygra w USA, 62 proc. to osoby, które słyszą o kampanii po raz pierwszy, 49 proc. kobiet, 47 proc. osób w wieku 40-54 lat oraz 47 proc. osób, które ufają telewizji jako źródłu informacji.
Wybory USA 2024. Rosja obserwuje. Może mieć w tym swój interes
Jak zaznacza Lewada, w poprzednich latach Rosjanie również opowiadali się za wygraną Donalda Trumpa - w 2016 roku więcej obywateli Rosji sympatyzowało z republikaninem niż z jego ówczesną kontrkandydatką z Partii Demokratycznej - Hillary Clinton.
W sondażu zapytano również, czy zdaniem ankietowanych, w zależności od tego, kto obejmie władzę w Białym Domu, zmienią się relacje na linii USA-Rosja. "Prawie połowa respondentów jest przekonana, że stosunki amerykańsko-rosyjskie nie zmienią się niezależnie od tego, czy wybrana zostanie Kamala Harris, czy Donald Trump" - czytamy.
Więcej informacji na temat wyborów w naszym raporcie specjalnym - WYBORY PREZYDENCKIE W USA 2024
Z kolei 33 proc. ankietowanych Rosjan uważa, że jeśli Trump zostanie prezydentem, relacje Moskwy z Waszyngtonem mogą się poprawić, natomiast 9 proc. spodziewa się ich pogorszenia. Jeśli wygra Harris, 30 proc. respondentów spodziewa się pogorszenia stosunków między krajami - zaledwie 6 proc. Rosjan biorących udział w badaniu spodziewa się ich poprawy.
Wskazano, że opinia o pogorszeniu się relacji Rosji ze Stanami Zjednoczonymi w przypadku wygranej demokratki, jest powszechniejsza wśród osób, które uważnie śledzą kampanię prezydencką w USA. Uważa tak również 49 proc. respondentów z wykształceniem wyższym.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!