Media o wycieku tajnego dokumentu, Biały Dom reaguje. Miał mówić o Polsce
- Nie istnieje żadna alternatywna, prywatna ani tajna wersja Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych - powiedziała zastępczyni rzeczniczki Białego Domu Anna Kelly. Według medialnych informacji rozszerzona wersja opublikowanego przez administrację Donalda Trumpa dokumentu miała mówić m.in. o Polsce.

W skrócie
- Biały Dom stanowczo zaprzecza istnieniu alternatywnej, tajnej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA, na którą powoływały się media.
- Portal Defense One zasugerował, że niepublikowany dokument miałby przewidywać odciąganie Polski i innych państw od Unii Europejskiej oraz powstanie formatu Core 5 z wykluczeniem UE.
- Oficjalna strategia krytykuje UE, promuje suwerenność narodową i stawia nacisk na równowagę sił pomiędzy mocarstwami.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
- To fake news. Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Prezydenta, opublikowana na stronie internetowej Białego Domu, została zatwierdzona przez prezydenta, przekazana jego gabinetowi, rozesłana do departamentów i agencji oraz przekazana Kongresowi - powiedziała Kelly.
Rzeczniczka Białego Domu dodała, że "nie istnieje żadna alternatywna, prywatna ani tajna wersja".
- Prezydent Donald Trump jest transparentny i złożył podpis pod jednym dokumentem NSS, który jasno nakazuje rządowi USA realizację jego określonych zasad i priorytetów. Wszelkie inne wersje są ujawniane przez osoby dalekie prezydentowi, które, tak jak ta "reporterka", nie mają pojęcia, o czym mówią - dodała.
Stany Zjednoczone. Alternatywna wersja Strategii Bezpieczeństwa "fake newsem"
Kelly odniosła się w ten sposób do doniesień portalu branżowego Defense One, według którego istnieje dłuższa, wewnętrzna wersja strategii Białego Domu, która zawiera bardziej szczegółowy opis planowanych działań m.in. wobec UE.
Według portalu, w niepublikowanej wersji strategii, polityka USA wobec Europy miałaby skupić się na współpracy z kilkoma państwami "w celu odciągnięcia ich" od Unii Europejskiej. W grupie tych krajów znalazły się: Polska, Austria, Węgry i Włochy.
"Powinniśmy wspierać partie, ruchy oraz intelektualistów i działaczy kultury dążących do suwerenności i zachowania/przywrócenia tradycyjnego europejskiego stylu życia" - podkreślono w dokumencie cytowanym przez Defense One.
W niepublikowanej wersji strategii mowa jest też o stworzeniu nowego międzynarodowego formatu współpracy o nazwie Core 5 (C5), który obejmowałby USA, Chiny, Rosję, Indie i Japonię - bez udziału UE ani żadnego państwa wchodzącego w jej skład. Grupa miałaby zająć się m.in. kwestią bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.
USA. Alternatywna Strategia Bezpieczeństwa. Miała mówić o Polsce
W oficjalnej, opublikowanej w piątek Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA, podkreślono, że polityka amerykańska w sprawie Europy powinna traktować jako priorytet m.in. powrót do stabilności strategicznej w relacjach z Rosją, umożliwienie Europie wzięcia odpowiedzialności za własną obronę i zapobieganie dalszemu rozszerzaniu NATO.
Dokument był krytyczny wobec UE, mówił o przeciwstawianiu się transnarodowym organizacjom osłabiającym suwerenność państw, o wspieraniu "patriotycznych" partii promujących prymat państw narodowych oraz zachowanie narodowych tożsamości państw Europy.
Mówił też o zagrożeniu, że wiele państw europejskich będzie wkrótce zaludnione przez osoby z korzeniami spoza Europy.
Strategia zakłada także odejście od dążenia do podtrzymywania światowego porządku i przez USA, zamiast tego proponując nacisk na równowagę sił między mocarstwami i zachowanie zachodniej półkuli jako amerykańskiej strefy wpływów.
Dokument mówi też, że "niezwykłe wpływy większych, bogatszych i silniejszych narodów są ponadczasową prawdą stosunków międzynarodowych".













