Z funduszy dla Polski obcięto 69 mln euro - podaje. To kary za nierespektowanie wyroku od 3 listopada 2021 do 10 stycznia 2022 r. Cała kara naliczana od 3 listopada dziś wynosi 157 mln euro. Kary za Turów Wcześniej trzykrotnie KE obcinała już fundusze dla Polski o wysokość trzech transzy kar za nierespektowanie postanowienia TSUE w sprawie zawieszenia działalności w Turowie. W sumie obcięto 45 mln euro za okres od 20 września do 18 grudnia 2022. Całość naliczony kar z tego tytułu wynosi 68 mln euro. Decyzja TSUE i 1 mln euro kary dziennie 14 lipca 2021 r. TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Na początku września Komisja Europejska zdecydowała o zwróceniu się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie tej decyzji TSUE. Pod koniec października TSUE poinformował, że Polska została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie. W lecie ubiegłego roku likwidację Izby Dyscyplinarnej SN zapowiadał wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński; także premier Mateusz Morawiecki mówił, że ta izba zostanie zlikwidowana.Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października 2021 r. warunek, by w Krajowym Planie Odbudowy (przygotowywanym przez państwa, by otrzymać pieniądze z unijnego Funduszy Odbudowy) znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN. Sejm pracuje nad projektem Andrzeja Dudy Nad zmianami w sądownictwie, w tym likwidacją Izby dyscyplinarnej, pracują parlamentarzyści. W marcu Sejm skierował do dalszych prac w komisji trzy projekty zmian w Sądzie Najwyższym autorstwa: prezydenta, PiS i Solidarnej Polski. Propozycje Koalicji Obywatelskiej i Lewicy zostały w głosowaniu odrzucone w pierwszym czytaniu. Prezydencki projekt nowelizacji przepisów o Sądzie Najwyższym będzie projektem bazowym podczas dalszych prac legislacyjnych - zdecydowała w środę sejmowa komisja sprawiedliwości. Projekt ten będzie omawiany łącznie z projektem PiS. Prace nad projektem Solidarnej Polski zostały odłożone. Podczas trzygodzinnych środowych obrad członkowie komisji wyrazili ogólne opinie o projektach. Posłowie Koalicji Obywatelskiej, Solidarnej Polski, Polski 2050 i PSL zapowiedzieli złożenie licznych poprawek. Komisja wznowi prace w tej sprawie po Świętach Wielkanocnych. Kaczyński: Poprawki Solidarnej Polski wydają się rozsądne Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił w Radiu Plus, że zaproponowane przez Solidarną Polskę poprawki "wydają się rozsądne". "Solidarna Polska proponuje kilka poprawek, które przynajmniej mnie się wydają zupełnie rozsądne, bo to jest bardzo dobra i przemyślana propozycja, ale jednak tam kilka takich furtek, które pozwalałby kontynuować tę praktykę nieuznawania sędziów zostało wprowadzonych" - stwierdził. Jak dodał, jest to rzecz do poprawienia. Dopytywany, czy perspektywy rozpadu koalicji nie ma, odpowiedział: "Ja w tej chwili widzę proces uzgadniania tej sprawy w pracach komisji i sam jakoś w tym pośrednio, jako taki konsultant ostateczny uczestniczę, i sądzę, że tutaj dojdziemy do zgody i myślę, że wszystko będzie dobrze". Zmiany w sądownictwie. Trzy projekty Projekt prezydenta Andrzeja Dudy zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN; sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej, która będzie się składała z 11 sędziów wybieranych spośród wszystkich sędziów SN na pięcioletnią kadencję. W projekcie zaproponowana została instytucja określana mianem "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", dająca każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd. Z kolei projekt PiS zakłada przekazanie rozstrzygania spraw dyscyplinarnych sędziów SN jako całości i pozostawienie Izbie Dyscyplinarnej tego sądu rozpatrywania spraw innych zawodów prawniczych. Ponadto - według projektu - sędzia nie mógłby być pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani dyscyplinarnej za wydane orzeczenie z wyjątkiem określonego wyjątku poważnych i całkowicie niewybaczalnych zachowań ze strony sędziego. Toczące się postępowanie karne lub dyscyplinarne sędziów w związku z wydanymi przez nich orzeczeniami, jeżeli nie mieszczą się w przewidzianym wyjątku, miałyby zostać umorzone. Natomiast nierozpatrywany projekt nowej ustawy o SN autorstwa Solidarnej Polski przewiduje nowy SN składający się tylko z dwóch Izb: Prawa Prywatnego oraz Prawa Publicznego, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby sędziów SN do maksymalnie 30 i zakresu spraw rozpatrywanych przez ten sąd. Ci spośród obecnych sędziów SN, którzy nie zostaliby powołani do nowego SN, mogliby - przy odpowiednim stażu - przejść w stan spoczynku lub trafić do sądów apelacyjnych.