Informację ze Stanów Zjednoczonych przekazał obecny na miejscu reporter Polsat News. Grzegorz Urbanek zapowiadał, że do spotkania między liderami Polski, USA, szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, premiera Wielkiej Brytanii i prezydenta Litwy (tzw. formuła G7 plus) doszło w hotelu Intercontinental, w którym zatrzymał się amerykański przywódca na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Spotkanie odbyło się z inicjatywy Joe Bidena. Wcześniej - ok. 14:30 czasu amerykańskiego - Andrzej Duda brał udział w Debacie Otwartej Rady Bezpieczeństwa ONZ. Następnie politycy przemieścili się do hotelu, w którym nocuje amerykański prezydent. W spotkaniu brał udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Byłą to okazja, żeby porozmawiać o scenariuszach zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę, w tym przedstawienie planu, jaki Kijów ma przygotowany w tej sprawie. Doniesienia Polsat News potwierdził polski prezydent w późniejszym wywiadzie dla stacji TVN24 BiS. Joe Biden żegna się z polityką. "Jesteśmy tutaj, aby służyć ludziom" Oprócz tego politycy spotkają się ponownie - wieczorem Joe Biden wydaje okolicznościowe przyjęcie dla sojuszników USA. Dla 81-latka to pożegnanie z Narodami Zjednoczonymi, gdzie na forum ogólnym wygłosił swoje pożegnalne przemówienie. - Jakkolwiek kocham tę pracę, bardziej od niej kocham swój kraj. Postanowiłem, po 50 latach służby publicznej, że nadszedł czas, aby nowe pokolenie przywódców poprowadziło mój kraj naprzód - mówił w Nowym Jorku Joe Biden. - Drodzy przywódcy, nigdy nie zapominajmy, że są rzeczy ważniejsze niż utrzymanie się przy władzy. To wasi ludzie. To wasi ludzie są najważniejsi. Nigdy nie zapominajcie, że jesteśmy tutaj, aby służyć ludziom, a nie odwrotnie - przypomniał prezydent USA. Prezydent o słowach Sikorskiego: Interes Polski jest jeden Wcześniej - w środę - polski prezydent zorganizował konferencję prasową w polskim konsulacie w Nowym Jorku. Andrzej Duda odniosł się do mocnego wystąpienia ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, do którego doszło po wtorkowej debacie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na temat Ukrainy. Polityk PO przypomniał o zbrodniach rosyjskich, a także o dawnej współpracy z nazistowskimi Niemcami. - Realizujemy polskie interesy. W sprawach różnych szczegółów możemy mieć różnice zdań, co oczywiście się zdarza. Jesteśmy z różnych obozów politycznych, ale interes Polski jest jeden, wspólny, dzisiaj to przede wszystkim interes bezpieczeństwa. Zależy nam na tym, żeby wojna na Ukrainie jak najszybciej się zakończyła - powiedział Duda. Z kolei w poniedziałek w Nowym Jorku prezydent wziął udział w "Szczycie dla Przyszłości" - spotkaniu, w ramach którego światowi przywódcy dążą do wzmocnienia współpracy międzynarodowej w obliczu nowych globalnych wyzwań. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!