Prezydent Andrzej Duda dotarł do Waszyngtonu. Wkrótce szczyt NATO

O przylocie pary prezydenckiej poinformowano za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wizyta w Stanach Zjednoczonych potrwa do czwartku.

Głównym punktem wizyty za oceanem jest rocznicowych szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego. Kalendarz polskiej głowy państwa Waszyngtonie jest napięty.

Na wtorek zaplanowano uroczystość z okazji 75. rocznicy podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego w 1949 roku. Wydarzenie odbędzie się o godz. 11 czasu polskiego.

W środę rozpocznie się właściwa część szczytu. Kwadrans po godz. 6 czasu polskiego nastąpi ceremonia powitania przywódców państw członkowskich NATO przez sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga oraz amerykańskiego prezydenta Joe Bidena.

O godz. 7 czasu polskiego rozpocznie się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej. Na popołudnie zaplanowano uroczysty obiad w Białym Domu.

Na czwartek (początek o godz. 4.30 czasu polskiego - red.) zaplanowano kontynuację rozmów w ramach Rady z udziałem zaproszonych partnerów NATO. Cztery godziny później odbędzie się spotkanie w formacie NATO-Ukraina. Podczas obrad mają paść ważne zobowiązania względem Kijowa.

Następnie planowane jest spotkanie Andrzeja Dudy z mediami.

Przed wylotem prezydent deklarował, że "w sprawie bezpieczeństwa polskie władze mówią jednym głosem". Andrzej Duda zapewnił o wypracowanym wspólnym przekazie. W kontekście wschodniego sąsiada Polski przyznał, że "naszym celem jest to, aby Ukraina została przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego w niedalekiej przyszłości".

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!