Łukasz Mejza wybuczany w Sejmie. Zareagowały posłanki PiS

Sebastian Przybył

Oprac.: Sebastian Przybył

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2,5 tys.
Udostępnij

Buczenie usłyszał Łukasz Mejza, który z list PiS dostał się do Sejmu. Gdy w czwartek odbierał zaświadczenie o wyborze na posła, politycy dzisiejszej opozycji okazali niezadowolenie, że nadal będzie zasiadał na sali plenarnej. Otrzymał jednak wsparcie od polityków PiS, którzy klaskali, aby zagłuszyć pozostałą część sali. Mejza budzi kontrowersje, bo dwa lata temu wyszło na jaw, że jego firma miała oferować leczenie cierpiącym na nieuleczalne choroby. Metodą, która nie była medycznie uzasadniona.

Łukasz Mejza został wybuczany przez salę podczas odbierania zaświadczenia o wyborze na posła
Łukasz Mejza został wybuczany przez salę podczas odbierania zaświadczenia o wyborze na posłaPolsat News

Państwowa Komisja Wyborcza przekazała w czwartek w ręce nowo wybranych posłów zaświadczenia potwierdzające ich wybór. Parlamentarzyści odbierali dokumenty w kolejności alfabetycznej z rąk przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka.

Wybrany z list Prawa i Sprawiedliwości z okręgu lubuskiego Łukasz Mejza z pewnością nie może zaliczyć ceremonii do wyjątkowo udanych. Podczas gdy szef PKW wymienił jego nazwisko, na sali było słychać buczenie.

Łukasz Mejza wybuczany. Posłanki PiS-u zaczęły klaskać i krzyczeć

Aby zagłuszyć wyrazy niezadowolenia, koleżanki partyjne byłego wiceministra sportu zaczęły wspierać Mejzę - posłanka Anna Kwiecień krzyknęła "brawo", a Marlena Maląg oraz Olga Semeniuk-Patkowska i Anna Krupka klaskały. Mimo to trudno było nie usłyszeć negatywnych reakcji.

W X kadencji Sejmu znajdzie się wielu debiutantów - ponad 100 z 460 posłów zasiądzie w sejmowych ławach po raz pierwszy. Najwięcej "nowych" wprowadziła Koalicja Obywatelska - ponad 40, na kolejnej pozycji znalazła się Trzecia Droga - ponad 30, Prawo i Sprawiedliwość - niespełna 20, Konfederacja - kilkunastu, a Nowa Lewica - kilkoro.

Wśród zupełnie nowych parlamentarzystów z ramienia PiS znaleźli się m.in. prezydenccy ministrowie - Marcin Przydacz, Paweł Szrot i Piotr Sałek. Swoją pracę przy Wiejskiej po raz pierwszy rozpoczną również szef resortu cyfryzacji Janusz Cieszyński, wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka, czy wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Miejsce w Sejmie wywalczyli również szef Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki i szef gabinetu Jarosława Kaczyńskiego Michał Moskal. 

Wybory 2023: Posłowie odebrali zaświadczenia. Ponad 100 debiutantów

Sejmowi debiutanci z nadania Koalicji Obywatelskiej to m.in. dotychczasowi senatorowie Marcin Bosacki i Robert Dowhan, wieloletni prezydent Sopotu Jacek Karnowski, przewodniczący AgroUnii Michał Kołodziejczak, marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak, a także popularny dziennikarz Bogusław Wołoszański, trener skoczków narciarskich i były prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner czy Marcin Józefaciuk - nauczyciel z Łodzi, który jawnie sprzeciwiał się wprowadzeniu podręczników do HiT.

Po latach przerwy do Sejmu wraca również były wicepremier i minister edukacji Roman Giertych, a także były szef rządu i kandydat na premiera z ramienia opozycji demokratycznej Donald Tusk.

Tusk i Giertych, ale też np. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki nie pojawili się na czwartkowej uroczystości.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Przejdź na