Sekwencja zdarzeń była następująca. Szymon Hołownia (Polska 2050) i Dariusz Klimczak (PSL) w środę na konferencji prasowej zaprezentowali założenia programu edukacyjnego nazwanego Przyszłość plus. Jednocześnie zaprosili na konsultacje przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych: PiS, KO, Lewicy i Konfederacji. W piątek Trzecia Droga (koalicja Polski 2050 i PSL) ponowiła zaproszenie na Twitterze. Zapytaliśmy przedstawicieli wszystkich tych formacji, czy wybierają się na spotkanie organizowane przez Trzecią Drogę. Politycy PO i Lewicy wybierali się na konsultacje - Zazwyczaj jesteśmy na spotkaniach organizowanych przez przyjaciół z opozycji, więc teraz też tak będzie. Zaproszenie prawdopodobnie dostał szef klubu Borys Budka, więc lepiej to pytanie skierować do niego - usłyszeliśmy od polityka PO. Borys Budka, szef klubu Koalicji Obywatelskiej, w piątek po godz. 12 napisał nam wiadomość: "Zawsze bierzemy udział w spotkaniach organizowanych przez naszych partnerów po opozycyjnej stronie. Tak będzie i tym razem". Jak mówił w poniedziałek na konferencji prasowej Hołownia, Platforma Obywatelska była jedyną formacją, która pozytywnie i formalnie odpowiedziała na zaproszenie. Jeszcze w piątek Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy, z podobnym entuzjazmem zareagował na zaproszenie Trzeciej Drogi. - Lewica zawsze chodziła na spotkania organizowane przez inne kluby opozycyjne i będzie chodzić dalej. To nic nadzwyczajnego, bo w ostatnim roku było kilkanaście takich spotkań. Przedstawiciel klubu na pewno będzie - przekazał nam Gawkowski, a chwilę potem w podobnym tonie napisał na Twitterze. Pierwszy zgrzyt To właśnie w internetowej przestrzeni doszło do pierwszego zgrzytu. Gawkowskiemu odpowiedziała koleżanka z klubu Anna Maria Żukowska, która napisała, że "nigdy nie było jej na żadnym spotkaniu z Konfederacją i nigdy nie będzie. Nie zaaprobuje także żadnego porozumienia/paktu zawiązywanego z udziałem tej partii". Rzecznik PiS Rafał Bochenek powiedział nam z kolei, że partia "przeanalizuje to zaproszenie". - Mamy tylko nadzieję, że propozycje Trzeciej Drogi nie mają wymiaru propagandowego, a inicjatorzy są gotowi na poważną rozmowę i będą w stanie wskazać źródła finansowania - dodawał. W momencie publikacji tekstu, czyli w piątek o godz. 16, sprawa wydawała się prosta i oczywista. W spotkaniu organizowanym przez PSL i Polskę 2050 weźmie udział przedstawiciel Platformy Obywatelskiej, Lewicy, a być może także i PiS (politycy Konfederacji do tego czasu nie zdążyli zaznajomić się z tematem). Jak jeden wpis Tuska odwraca sytuację Sytuację o 180 stopni odwrócił jeden wpis Donalda Tuska. "Z PiS możemy konsultować warunki ich kapitulacji. O przyszłości będziemy rozmawiać w gronie patriotów" - napisał. Od tego momentu politycy opozycji całkowicie zmienili narrację. Okazało się, że sam Budka od początku był przeciwko udziałowi w tym spotkaniu (choć nam i organizatorom spotkania przekazał co innego), co wyraźnie podkreślił w sieci. Inni politycy Platformy również szli za głosem swojego lidera, choć nieco wcześniej mieli inne zdanie. Wyłamywać zaczęła się też Lewica, a sam Włodzimierz Czarzasty odradzał wzięcie udziału w tym spotkaniu. Jedynie Bochenek z PiS nabrał większej pewności siebie. - Potwierdzamy nasz udział w debacie - napisał na Twitterze. Spotkanie ma się rozpocząć w poniedziałek o godz. 14:30. Łukasz Szpyrka