W sobotę w Warszawie odbyła się konwencja Lewicy, w której udział wzięły m.in. Magdalena Biejat, Katarzyna Kotula, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Joanna Scheuring-Wielgus, Anna Maria Żukowska i Daria Gosek-Popiołek. "Bezpieczna Polska". Konwencja Lewicy Jak zapowiadaliśmy w Interii, posłanki mówiły o prawach kobiet, opisanych w pakiecie "Bezpieczna Polka". Są to m.in. legalna aborcja i wykreślenie klauzuli sumienia, całkowita refundacja in vitro i antykoncepcji hormonalnej oraz refundacja badań prenatalnych czy wysokie standardy opieki okołoporodowej. Konwencja rozpoczęła się od tematu prawa aborcyjnego. - Dziś jest dzień konwencji politycznych - zobaczycie państwo bardzo wielu mężczyzn, którzy będą wam opowiadać o tym jak chcą urządzić wam życie. Wśród liderów nie zobaczycie dziś kobiet - rozpoczęła swoje wystąpienie Joanna Scheuring-Wielgus. I jak dodała, "będą za to panowie, odpowiedzialni za wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, który ostatecznie odebrał kobietom w Polsce resztę praw. PiS, Konfederacja, Kukiz/PSL". Joanna Scheuring-Wielgus: "Przekreślamy sojusz ołtarza z tronem" - Pamiętajcie o tym gdy pójdziecie do wyborów: za gładką buzią Sławomira Metzena czai się śmierć i krzywda kobiet. Za pisowską troską o rodzinę - osierocone dzieci Izy z Pszczyny i Agnieszki z Częstochowy - stwierdziła posłanka Lewicy. - W tym roku mija 30 lat od zawarcia tak zwanego kompromisu aborcyjnego. To właśnie wtedy grupa panów w garniturach i sutannach zawarła porozumienie o kobietach, ponad ich głowami, bez pytania ich o zdanie. To nigdy nie był żaden kompromis. To była kompromitacja! - przekonywała. Według Joanny Scheuring-Wielgus dziś Lewica symbolicznie rozrywa ten układ. - Dziś przekreślamy sojusz tronu z ołtarzem. Lewica mówi jasno: każda kobieta będzie mogła decydować o swojej ciąży, o sobie samej, o swoim życiu i zdrowiu - zapowiedziała. Pakiet propozycji Lewicy - "Bezpieczna Pol(s)ka" - zakłada zniesienie karania za pomoc w przerywaniu ciąży, bezpłatne badania prenatalne, w pełni refundowaną antykoncepcję czy tabletkę "dzień po" bez recepty. I jak dodała "Bezpieczna Pol(s)ka" "to wysokie standardy opieki okołoporodowej, edukacja o zdrowiu i seksualności, walka z przemocą wobec kobiet i zmiana definicji gwałtu, zniesienie klauzuli sumienia oraz legalna aborcja do 12 tygodnia. Agnieszka Kotula: Gdyby rządziła Lewica, dziewczynki w Polsce byłyby bezpieczne Z kolei Agnieszka Kotula przytoczyła dane, wedle których "tylko w 2022 r. Aborcyjny Dream Team pomógł w aborcji 44 tys. kobiet". I jak zwróciła uwagę, "wszyscy wiemy, że nie tak powinno to wyglądać". - Ochrona zdrowia to nie zadanie dla organizacji pozarządowych - to zadanie państwa - podkreśliła. - W Polsce rządzonej przez Lewicę nikt nie będzie nikogo karał za pomoc w aborcji. Nikt nie będzie ścigał matek, sióstr, przyjaciółek, ani mężów, którzy dostarczyli kobicie tabletki do przerywania ciąży - zapowiedziała Agnieszka Kotula. Anna Maria-Żukowska: Czas starszych panów kończy się - Przebiłyśmy się dziś przez mur dziadersów. Zbliżające się wybory są także o tym, czy Polki odbiorą Polskę z ich rąk, czy też nadal będą obywatelkami drugiej kategorii - wskazała Anna Maria Żukowska. I jak wyjaśniła od razu: "o byciu dziadersem nie świadczy wiek". - Świadczy chęć wtrącania się w życie innych. Dziadersem jest ten, kto chce kontrolować życie kobiet, mówić nam, co dla nas lepsze - dodała. Żukowska zachęcała do głosowania w wyborach. - Dziewczyny, kobiety, chodźcie na wybory. Nawet jeśli nie interesujecie się polityką, to ona zainteresuje się Wami. Czy chcecie, żeby o Waszym życiu, przyszłości, rodzinie, o Waszych ciałach, Waszych dzieciach decydowali ciągle ci sami faceci? - Co jakiś czas słyszę, że młodzi mężczyźni chcą głosować na skrajną prawicę. I myślę sobie - serio? Panowie, ale po co Wam to? Przecież Mentzen, ten śmieszny człowiek z Tik-Toka robi sobie z Was żarty - zwróciła się do mężczyzn Anna Maria Żukowska. Posłanka Lewicy nie kryła zdziwienia. - Co on ma Wam do zaproponowania? Zakaz rozwodów? Czy naprawdę chcecie głosować na faceta, który uważa, że mężczyźni w Polsce potrzebują specjalnej ustawy, żeby żona ich nie zostawiła? Przecież on Was obraża! - podkreśliła. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: Czas wprowadzić urlop menstruacyjny W trakcie konwencji Lewicy nie zabrakło tematu urlopu menstruacyjnego. Lewica chce wprowadzić to rozwiązanie na wzór Hiszpanii - przez pięć dni. W Polsce na początek każdej kobiecie przysługiwałyby dwa dni w miesiącu. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przeciwstawiła się wprowadzaniu kar "za chorowanie", czyli wypłacaniu jedynie 80 proc. wynagrodzenia na L4. Z kolei Magdalena Biejat wspomniała też o konieczności wprowadzenia renty wdowiej. Jak dodała dziś wiele starszych pań czuje się upokorzonych tym, że nie mogą sobie pozwolić na kawę z przyjaciółką. - Apeluję do każdej dziewczyny i kobiety. Idźcie jesienią na wybory, głosujcie na tych, którzy reprezentują wasze interesy - zakończyła. "Bezpieczna Pol(s)ka" - postulaty Lewicy Proponowany przez Lewicę pakiet "Bezpieczna Polka" zawiera następujące postulaty. Są to m.in.: bezpieczna i legalna aborcjawysokie standardy opieki okołoporodowejrówność płac kobiet i mężczyznnatychmiastowa ściągalność alimentówlepsza i lepiej dofinansowana ochrona zdrowiawalka z przemocą wobec kobiet, w tym z przemocą ekonomiczną100 proc. płatne L4renta wdowiaświeckie państwozniesienie klauzuli sumieniabezpłatna antykoncepcja i tabletka "dzień po" bez receptycałkowita refundacja in vitrobezpłatne badania prenatalneedukacja seksualnabezpłatne środki higieny menstruacyjnej i dwudniowy urlop menstruacyjny *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!