Rosyjscy dyplomaci opuszczają placówkę w Poznaniu. Usunięto tablicę

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

W środowe popołudnie rozpoczęła się wyprowadzka dyplomatów z Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Poznaniu. Polskie MSZ dało czas na opuszczenie budynku do północy 30 listopada. Do ciężarówki z dyplomatycznymi tablicami rejestracyjnymi załadowano m.in. meble, a z ogrodzenia zdjęto tablicę informacyjną. Zgoda na funkcjonowanie konsulatu została wycofana przez Radosława Sikorskiego, który tłumaczył swoją decyzję próbami dywersji ze strony Moskwy.

Przeprowadzka Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu
Przeprowadzka Konsulatu Generalnego Rosji w PoznaniuJakub KaczmarczykPAP

Ministerstwo Spraw Zagranicznych końcem października poinformowało, że rosyjscy dyplomaci z konsulatu w Poznaniu zostaną wydaleni. - Wycofałem zgodę na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu - mówił Radosław Sikorski.

Rzecznik resortu Paweł Wroński przekazał Interii wówczas, że konsulat ma przestać funkcjonować do północy 30 listopada. Jak przekazało w środę Radio Poznań, wyprowadzka z gmachu ruszyła.

Wyprowadzka z Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu. Zdjęto tabliczkę

Po południu pod konsulat przyjechała ciężarówka z dyplomatycznymi tablicami rejestracyjnymi, do której zaczęto przenosić meble oraz pozostałe wyposażenie, jakie znajdowało się w budynku.

Co więcej zdjęto także tablicę informującą, że w tym budynku mieści się Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej. Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał w rozmowie z PAP, że mundurowi będą ochraniać gmach konsulatu do poniedziałku.

Z ogrodzenia Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Poznaniu zdjęto tablicę informacyjną
Z ogrodzenia Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Poznaniu zdjęto tablicę informacyjnąJakub KaczmarczykPAP

- Skoro konsulat z dniem 30 listopada przestanie działać, to od 1 grudnia umowa wygasa. Do poniedziałku będziemy jednak tam obecni, będziemy także zabezpieczać pikiety zaplanowane przed budynkiem - mówił.

Na zdjęciach, które zrobiono podczas pakowania mebli i sprzętu do samochodu dostawczego, uchwycono również, że podczas przeprowadzki obecny był Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej w Poznaniu Iwan Kosogonow, który urzędował tam od 2018 roku. Część obiektu została oddzielona biało-czerwoną taśmą.

MSZ zamyka konsulat Rosji w Poznaniu. Decyzja Sikorskiego

Informując o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu Radosław Sikorski podkreślał, że decyzja ma związek z informacjami, iż za próbami aktów dywersji w naszym kraju stoi Moskwa. - Na wojnę hybrydową składa się agresja informacyjna, ataki cybernetyczne, destabilizacja na granicy polsko-białoruskiej oraz akty dywersji - podkreślał szef MSZ.

Na ruch Sikorskiego niemal natychmiast zareagowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa. W jej ocenie decyzja Polski to "kolejny wrogi krok, który spotka się z bolesną odpowiedzią".

Z kolei w środę szef MSZ w Kijowie Andrij Sybiha, obserwując decyzję Polski, przekazał, że Ukraina zwróciła się do naszego kraju o przekazanie jej dotychczasowej siedziby konsulatu Rosji. - Ukraina jest zainteresowana wykorzystaniem pomieszczeń byłego konsulatu generalnego Rosji w Poznaniu. Jestem wdzięczny mojemu polskiemu koledze za tę sugestię - mówił.

W tych słowach nawiązał do niedawnej wypowiedzi Sikorskiego, który stwierdził, że jeśli Kijów zwróci się z wnioskiem o wykorzystanie budynku, to polski rząd podejdzie do takowej prośby z "największą sympatią".

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Konwiński w "Graffiti" o wolnej Wigilii: Nie możemy zaskakiwaćPolsat News