Rosjanie zmieniają taktykę. Naczelny dowódca zdradza plany Kremla
Rosja sięgnęła po przeciwlotnicze pociski rakietowe i rozbija nasze pozycje - poinformował gen. Ołeksandr Syrski, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy. Dodał, że na front napływają kolejni rosyjscy żołnierze. Wojskowy zapewnił jednak, że nadal jest ich zbyt mało, by przełamać ukraińską zaporę.
"Wróg kontynuuje rozbudowę swoich wojsk w głównym rejonie natarcia Striłecza-Łypci oraz w rejonie Wowczańska, przesuwając dodatkowe pułki i brygady z innych rejonów i poligonów. Jednak siły te są obecnie niewystarczające do przeprowadzenia ofensywy na pełną skalę i przełamania naszej obrony" - przekazał w mediach społecznościowych generał Ołaksandr Syrski, który pracował w brygadach i batalionach broniących sektora charkowskiego.
Syrski przebywa na odcinku, gdzie toczą się aktywne walki. Poinformował we wpisie, że przeprowadził narady z dowódcami brygad i batalionów broniących sektora charkowskiego. Jego zdaniem "działania sił rosyjskich komplikuje przeniesienie ukraińskich rezerw na zagrożone obszary i wzmocnienie tam obrony".
Ukraina. Generał Syrski o planach Rosj
Naczelny dowódca ukraińskiej armii stwierdził, że Rosja przestawiła się na taktykę uderzania w ukraińskie pozycje z artylerii i na ataki z użyciem kierowanych bomb lotniczych KAB-500.
"W tych okolicznościach fizyczne zniszczenie samolotów przenoszących KAB, bezzałogowe statki zwiadowcze i systemy kierowania ogniem, ochrona wojsk w ramach wojny elektronicznej, kamuflaż i wykorzystanie makiet mają ogromne znaczenie" - wskazał.
Dodał, że dowództwo wojskowe podejmuje obecnie "pilne środki w celu ulepszenia systemu dowodzenia i kontroli obrony powietrznej, jego automatyzacji i integracji z siłą ognia wojsk lądowych w połączeniu z systemem walki elektronicznej".
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Wojna na Ukrainie. Rosyjska ofensywa na Charków
Wojska rosyjskie atakują przygraniczne tereny obwodu charkowskiego od 10 maja. Obwód ten sąsiaduje z obwodem biełgorodzkim Rosji.
Według źródeł ukraińskich i zachodnich siły rosyjskie zamierzają stworzyć w obwodzie charkowskim 10-kilometrową strefę buforową, przez co Charków znalazłby się w zasięgu rosyjskiej artylerii lufowej, natomiast poza zasięgiem wojsk ukraińskich znalazłyby się rosyjskie centra logistyczne.
W czwartek "Financial Times", powołując się na "źródła zaznajomione ze sprawą", podał informację, że tuż przed szczytem pokojowym w Szwajcarii, który ma się odbyć 15-16 czerwca, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Joe Biden "podpiszą we Włoszech dwustronne porozumienie w sprawie bezpieczeństwa".
Jak podaje "Financial Times", do porozumienia między przywódcami krajów doszło w ciągu ostatnich tygodni, które "charakteryzowały się wzrostem napięcia w stosunkach Kijowa z Waszyngtonem".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!