Europa przestaje wierzyć w zwycięstwo Ukrainy. Najnowszy sondaż
Europejczycy są coraz bardziej sceptyczni co do tego, że Ukraina wygra wojnę - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego w krajach Europy. Większość obywateli państw europejskich uważa, że wojna zakończy się podpisaniem porozumienia. Znaczna część ankietowanych sprzeciwia się również wysłaniu na Ukrainę wojsk NATO.
Badanie przeprowadzone przez Europejską Radę Spraw Zagranicznych (ECFR) zostało opublikowane w środę - na kilka dni przed szczytem NATO w Waszyngtonie, który odbędzie się w dniach 9-11 lipca. Wzięli w nim udział obywatele 15 państw: Bułgarii, Czech, Estonii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Grecji, Włoch, Polski, Portugalii, Holandii, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii i Ukrainy.
Wynika z niego, że mimo trwającego dwa lata konfliktu większość Ukraińców (58 proc.) wierzy, że ich kraj zdoła pokonać Rosję na polu bitwy. Tylko 1 proc. ankietowanych sądzi, że konflikt zakończy się zwycięstwem Rosji, a 30 proc. uważa, że wojnę zakończy się wynegocjowanym porozumieniem.
Innego zdania są Europejczycy, którzy coraz mniej wierzą w zwycięstwo Ukrainy. Większość obywateli państw europejskich uważa, że wojna zakończy się podpisaniem porozumienia.
Spośród krajów Unii Europejskiej objętych badaniem tylko w Estonii przeważa pogląd o zwycięstwie Ukrainy (38 proc.). Na drugim biegunie znalazła się Grecja - 31 proc. jej mieszkańców uważa, że wojnę wygra Rosja.
Wojna na Ukrainie. Europejczycy nie wierzą w zwycięstwo Kijowa
Badanie wykazało również znaczne różnice w opiniach Europejczyków na temat sposobu wspierania Ukrainy oraz przystąpienia tego kraju do UE i NATO. Większość ankietowanych nie zgadza się na to, aby wysłać na Ukrainę żołnierzy w ramach misji NATO.
Większość Europejczyków nadal popiera jednak zaangażowanie w wojnę w inny sposób - na przykład poprzez zapewnienie Ukrainie pomocy technicznej oraz zwiększenie dostaw broni i amunicji. Tylko w Bułgarii, Grecji i we Włoszech większość społeczeństwa - odpowiednio 63, 54 i 53 proc. - uważa, że zwiększenie dostaw amunicji i broni na Ukrainę jest "złym pomysłem".
Europejczycy są również podzieleni w kwestii korzyści płynących z przyjęcia Ukrainy do UE. Najbardziej przychylni akcesji Ukrainy są Portugalczycy, Estończycy, Szwedzi, Hiszpanie i Polacy. Najbardziej sceptycznie do takiego rozwiązania podchodzą Niemcy, Bułgarzy, Czesi i Francuzi.
Wśród samych Ukraińców prawie 64 proc. uważa, że członkostwo w UE jest równie ważne dla przyszłości ich kraju jak członkostwo w NATO.
Ukraina złożyła wniosek o członkostwo w bloku w lutym 2022 roku i uzyskała status kandydata do UE w czerwcu tego samego roku. 25 czerwca UE rozpoczęła formalne rozmowy akcesyjne zarówno z Ukrainą, jak i Mołdawią.
Wojna na Ukrainie. Pomoc dla Kijowa z USA
Szef Pentagonu Lloyd Austin zapowiedział we wtorek, że Stany Zjednoczone wkrótce przekażą Ukrainie nowy znaczący pakiet uzbrojenia wart 2,3 mld dolarów.
Jak powiedział podczas spotkania z szefem ukraińskiego MON, USA ogłoszą pakiet "wkrótce" i będzie on zawierał dodatkowe rakiety do Patriotów i innych systemów obrony powietrznej oraz inne kluczowe rodzaje amunicji. Pakiet będzie jednym z najkosztowniejszych z dotychczas ogłoszonych. Austin zapowiedział, że dostawy sprzętu odbędą się według "przyspieszonego harmonogramu".
Poza sytuacją na froncie i pomocą dla Ukrainy rozmawiano również o przyszłotygodniowym szczycie NATO w Waszyngtonie i "moście" do członkostwa Ukrainy w Sojuszu. Jak powiedział rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder, "most" ma m.in. przygotować ukraińskie wojsko do udziału w NATO poprzez długoterminowe zwiększenie zdolności i interoperacyjności z sojusznikami.
Ryder zapowiedział też, że jeszcze tego lata Ukraina otrzyma pierwsze myśliwce F-16, a część ukraińskich pilotów już ukończyła pierwszy etap szkolenia w USA i kontynuuje je w Europie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły