Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
USA: Trzecia taka śmierć po ataku na Kapitol. 44-letni policjant popełnił samobójstwo
Nie żyje funkcjonariusz policji, który 6 stycznia brał udział w obronie amerykańskiego Kapitolu podczas szturmu ekstremistycznych zwolenników Donalda Trumpa. Jak poinformował departament policji w Waszyngtonie, oficer Gunther Hashida został znaleziony martwy we własnym domu. Policjant, który pracował w zespole reagowania kryzysowego w wydziale operacji specjalnych, popełnił samobójstwo 29 lipca. To trzeci funkcjonariusz, który odebrał sobie życie po szturmie na Kapitol.
44-letni Hashida wstąpił w szeregi policji w maju 2003 roku i był jednym z funkcjonariuszy, który brał udział w akcji obrony Kapitolu podczas styczniowego szturmu.
- Nasz wydział jest w żałobie. Nasze myśli i modlitwy są z rodziną i przyjaciółmi oficera Hashidy - przekazała "Guardianowi" rzeczniczka waszyngtońskiej policji Brianna Burch.
Policjanta opłakuje żona Romelia i troje dzieci, siostra i inni członkowie rodziny. Aby upamiętnić funkcjonariusza, najbliżsi policjanta utworzyli internetową zbiórkę pieniędzy. Podkreślono w niej, że policjant zostawił po sobie "cudowną rodzinę".
Śmierć Hashidy to trzeci znany przypadek samobójstwa funkcjonariuszy organów ścigania związany ze szturmem na Kapitol, który miał miejsce 6 stycznia. Tego dnia tłum zwolenników Trumpa wdarł się do budynku Kongresu Stanów Zjednoczonych, aby w brutalny sposób powstrzymać potwierdzenie zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich z listopada 2020 roku.
W zamieszkach zginęło pięć osób, w tym jeden policjant.
Wcześniej w Waszyngtonie odbywał się wiec zwolenników Trumpa. Urzędujący prezydent, przemawiając do zgromadzonych, powtarzał niepoparte dowodami twierdzenia o sfałszowaniu wyborów. Już po szturmie na Kapitol Trump wezwał w opublikowanym na Twitterze nagraniu do pokojowego rozejścia się do domów, mówiąc jednocześnie, że "wybory skradziono".
Próba zatrzymania procedury wyboru prezydenta nie powiodła się, a zwycięstwo Bidena nad Trumpem zostało potwierdzone przez Kongres we wczesnych godzinach porannych.
Po tych wydarzeniach ówczesnego prezydenta Trumpa po raz kolejny postawiono w stan oskarżenia. Zarzucano mu podżeganie do przeprowadzenia szturmu i kwestionowania legalności wyborów. Finalnie Trump został uniewinniony w lutym przez Senat.
Trzy samobójstwa po szturmie
Amerykańscy śledczy odnotowali trzy przypadki samobójstw wśród policjantów, którzy brali udział w obronie Kapitolu. Po styczniowych wydarzeniach życie odebrali sobie oficerowie Jeffrey Smith oraz Howard Liebengood. Gunther Hashida popełnił samobójstwo tydzień po tym, jak jak funkcjonariusze zeznawali przed komisją wyborczą Izby Reprezentantów o swoich wstrząsających doświadczeniach z obrony Kongresu. Wszyscy funkcjonariusze mieli kilkunastoletni staż służbowy.
Po szturmie na Kapitol w stan oskarżenia postawiono prawie 600 osób.
The Guardian
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje