"W sobotę 15 stycznia granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 47 osób. Grupa 18 cudzoziemców, wspierana przez służby Białorusi, siłowo forsowała granicę na odcinku Placówki Straży Granicznej w Mielniku. Osoby rozrywały ogrodzenie, wyrywały metalowe słupki, w stronę służb Polski rzucały kamieniami i konarami drzew" - poinformowała w niedzielę na Twitterze Straż Graniczna. W styczniu doszło już do ponad pięciuset prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. W zeszłym roku Straż Graniczna zanotowała 39,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W grudniu odnotowano ponad 1,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w listopadzie 8,9 tys., w październiku 17,5 tys., we wrześniu 7,7 tys., zaś w sierpniu 3,5 tys. Podsumowując sobotę na granicy Polski z Białorusią, rzeczniczka SG oceniła, że nie był to spokojny dzień dla polskich służb, zwłaszcza w okolicach Mielnika na Wysoczyźnie Drohiczyńskiej, w woj. podlaskim, gdzie ok. godz. 20:00 "białoruskie służby zaczęły rzucać kamieniami i konarami drzew w stronę polskich patroli". - W czasie tego ataku grupa osiemnastu cudzoziemców zaczęła rozdzielać ogrodzenie, wyrywać metalowe słupki z ogrodzenia. Grupa ta przekroczyła linię granicy, ale wszyscy zostali zatrzymani i zawróceni do linii granicy. W czasie tego ataku nikt nie doznał obrażeń - relacjonowała oficer. W ataku na granicę uczestniczyli obywatele Iraku, Egiptu i Syrii, a niektórzy z nich próbowali przekroczyć granicę po raz kolejny - wyjaśniła. Dodała, że białoruskie służby rzucają w Polaków "czym się da". Przyznała, że na szczęście tym razem nie rzucano w polskie patrole szklanymi butelkami, co miało miejsce w piątek. Forsowanie i niszczenie płotu granicznego W sobotę na granicy z Białorusią odnotowano jeszcze kilka przypadków niszczenia ogrodzenia z concertiny przez żołnierzy Białorusi. Por. Michalska poinformowała, że było tak na obszarze chronionym przez strażnicę SG w Płaskiej w powiecie augustowskim oraz placówki SG w Szudziałowie w powiecie sokólskim i Mielniku, gdzie - jak poinformowała oficer - "kilkukrotnie stwierdzono uszkodzenia concertiny". - Widzieliśmy na tych odcinkach białoruskich żołnierzy, którzy cięli concertinę, a gdy podchodziliśmy, to oni oddalali się w głąb Białorusi - dodała. Niespokojnie było w okolicach Mielnika także ok. godz. 22:30, kiedy - jak relacjonowała por. Michalska - służby białoruskie wiele razy strzelały z rac w stronę obszaru Polski. Od 1 grudnia do 1 marca 2022 r. na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego.