Nie żyje 20-letni żołnierz WOT. Zagadkowe okoliczności śmierci
Nie żyje żołnierz 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej - potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl oficer prasowa jednostki WOT kpt. Justyna Dziemiańczuk. Mężczyzna zmarł w środę w wyniku nieszczęśliwego wypadku na drodze, do którego doszło w miejscowości Barszczewo nieopodal Białegostoku.
Krótko po godzinie 11 Wojska Obrony Terytorialnej przekazały w swoich mediach społecznościowych informację o śmierci żołnierza 1. Podlaskiej Brygady OT. Z wpisu wynika, że mężczyzna zmarł wskutek nieszczęśliwego wypadu, do którego doszło w miejscowości Barszczewo nieopodal Białegostoku.
Doniesienia te potwierdziła oficer prasowa jednostki kpt. Justyna Dziemiańczuk. Wojskowa dodała, że żołnierz miał 20 lat, ale nie podała okoliczności śmierci.
Zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku przekazał natomiast w rozmowie z polsatnews.pl, że w Barszczewie doszło w środę do jednego wypadku, w którym zginął młody mężczyzna. Funkcjonariusza nie była jednak w stanie określić, czy ofiarą był żołnierz.
Mielnik. Strzelanina z udziałem żołnierza. Był pijany
Również w środę doszło do innego zdarzenia z udziałem polskiego żołnierza. Także na Podlasiu, ale tym razem w miejscowości Mielnik, pijany wojskowy otworzył ogień i zatrzymał samochód osobowy, którym poruszał się ojciec z nastoletnią córką - wynika z nieoficjalnych ustaleń Polsat News.
Mężczyzna, chcąc uchronić swoją podopieczną od nieszczęścia, kazał jej uciekać, a sam ruszył z impetem w kierunku nietrzeźwego 24-latka z bronią w ręku. Wtedy młody mundurowy zaczął strzelać, celując w fotel, na których jeszcze chwilę wcześniej siedziała 13-latka.
- Żołnierz był po służbie i był w tak zwanej zmianie czuwającej. W tym czasie żołnierze też mają przy sobie broń służbową, która standardowo wchodzi w wyposażenie wojskowych - potwierdził w rozmowie z Polsat News ppłk Kamil Dołęzka. 24-latek miał mieć około dwa promile alkoholu we krwi.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba przekazał w rozmowie z Interią, że śledztwo prowadzone jest w kierunku usiłowania zabójstwa. Żołnierz najpewniej usłyszy zarzuty w czwartek popołudniu.