Organizowany przez Platformę Obywatelską marsz odbędzie się w 34. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów do Sejmu i Senatu w Polsce (od czasów wybuchu II wojny światowej). Zakończyły się one triumfem "Solidarności" nad władzami komunistycznymi. Przedstawiciele władz PRL zagwarantowali rządzącej "koalicji" co najmniej 299 miejsc, czyli 65 proc., w Sejmie. W efekcie wybrano 460 posłów na Sejm i 100 senatorów. Lider PO Donald Tusk wezwał Polaków, by wzięli udział w marszu "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". Udział w nim zapowiedzieli m.in. liderzy Polski 2050 Szymon Hołownia i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, a także wiele osób publicznych. 4 czerwca w Warszawie. 39 zgromadzeń Jak informuje Urząd Miasta, w niedzielę zgłoszonych zostało w Warszawie aż 39 zgromadzeń. Na stronie opublikowano plan wszystkich spotkań. W mapy wynika, że większość z nich znajduje się w pobliżu trasy marszu Platformy Obywatelskiej. Główne zgromadzenie, marsz organizowany przez PO, rozpocznie się o godz. 12:00. Przemarsz odbędzie się na trasie: plac Na Rozdrożu - plac Trzech Krzyży - rondo de Gaulle’a - Nowy Świat - Krakowskie Przedmieście - plac Zamkowy. Zakończenie zostało przewidziane na godz. 18:00. W zależności od liczby uczestników, policja może zdecydować o zamknięciu niektórych ulic. To z kolei spowoduje zmiany tras kursowania niektórych tramwajów i autobusów - informuje UM Warszawa. Donald Tusk zaprasza na marsz 4 czerwca W połowie kwietnia lider PO Donald Tusk wezwał "wszystkich na marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie", który ma się odbyć "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". W połowie maja Tusk zamieścił w mediach społecznościowych filmik, w którym zaprasza na marsz. - Masz już dość ich kłamstw, złodziejstwa i korupcji? Chcesz lepszej, bezpiecznej przyszłości dla siebie, dla swoich bliskich, dla Polski? Szukasz nadziei i pragniesz zwycięstwa? Bądź w Warszawie, 4 czerwca, w samo południe na wielkim marszu - mówił. - Pokażemy im naszą siłę - zakończył.