Jarosław Kaczyński powiedział "dość". Zmiany w regionie
Karolina Gawot
Łukasz Kmita został nowym przewodniczącym zarządu PiS w Małopolsce - poinformował Rafał Bochenek, rzecznik partii. Oznacza to, że stanowisko stracił Andrzej Adamczyk. "Dziękuję za tą nominację i za zaufanie. W jedności i we współpracy wygramy" - skomentował Kmita w serwisie X.

"Decyzją prezesa PiS - Jarosława Kaczyńskiego - nowym przewodniczącym zarządu wojewódzkiego PiS w Małopolsce został poseł Łukasz Kmita. W związku z tym, w najbliższym czasie nastąpi ukonstytuowanie się nowego prezydium zarządu województwa" - napisał Rafał Bochenek.
Ryszard Terlecki, polityk związany z Małopolską przekazał: Łukasz Kmita otrzymał od Jarosława Kaczyńskiego nominację na szefa Prawa i Sprawiedliwości w województwie małopolskim. Dotychczasowy zarząd został odwołany.
Małopolska. Łukasz Kmita komentuje decyzję Jarosława Kaczyńskiego
Zmianę skomentował sam Łukasz Kmita, który w sieci zamieścił dokument dotyczący decyzji prezesa PiS.
"Gramy w jednej drużynie w PiS, a naszym kapitanem jest prezes Jarosław Kaczyński. Dziękuję za tą nominację i za zaufanie. W jedności i we współpracy wygramy. Dla dobra Polski. Całą naprzód!" - przekazał.
W poniedziałek poseł Łukasz Kmita nie został wybrany przez sejmik na nowego marszałka województwa małopolskiego, chociaż był jedynym zgłoszonym kandydatem, rekomendowanym przez PiS, które w 39-osobowym sejmiku małopolskim ma większość, dysponując 21 mandatami. Koalicja Obywatelska ma 12 mandatów, a Trzecia Droga - sześć.
Prawdopodobnie z tego względu stanowisko stracił dotychczasowy szef regionu Andrzej Adamczyk - były minister infrastruktury i poseł - który nie zaradził kryzysowi i nie dopilnował, by radni sejmiku wybrali na marszałka właśnie Kmitę.
Trudna sytuacja w woj. małopolskim. Jarosław Kaczyński o "buncie" w PiS
W środę rano prezes PiS skomentował niewygodną dla partii sytuację, gdzie - mimo większości w sejmiku - nie udało się wyłonić nowego marszałka. Stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że "to bunt jak bunt" i "kwestia pewnej różnicy zdań".
- Tam są nowi ludzie, tacy którzy - powiedzmy sobie - (są) z wyższej półki intelektualnej i niektórym się nie podobają. To jest przykre, ale to się zdarza. Trzeba z tym walczyć i ja będę z tym walczył - stwierdził Jarosław Kaczyński.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!