"Marzą o takiej dyktaturze". Łukaszenka ogłosił się prezydentem po raz siódmy

Piotr Białczyk

Oprac.: Piotr Białczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Hahaha
haha
Lubię to
like
199
Udostępnij

- Połowa świata marzy o naszej dyktaturze: prawdziwych czynów i interesów naszego ludu - powiedział we wtorek Alaksandr Łukaszenka. Przywódca Białorusi po "wyborach" ogłosił się "prezydentem" po raz siódmy w historii. Polityk zapewnił, że "nigdy nie zdradzi swoich zwolenników", choć fakty z przeszłości stoją w sprzeczności z jego deklaracją.

Alaksandr Łukaszenka składa "prezydencką" przysięgę
Alaksandr Łukaszenka składa "prezydencką" przysięgęASSOCIATED PRESS/East NewsEast News

Alaksandr Łukaszenka podczas ceremonii w Mińsku złożył "prezydencką" przysięgę i po raz siódmy stanął na czele państwa białoruskiego. W czasie uroczystości polityk zwrócił się do swoich "wyborców".

- Wasz "prezydent" nigdy was nie opuścił i nigdy tego nie zrobi, nie zdradzi ani nie ucieknie. Jesteście całym moim życiem i dołożę wszelkich starań, aby uzasadnić ogromne zaufanie, którymi mnie obdarzyliście - przekonywał w Pałacu Niepodległości.

Jego słowa stają w całkowitej sprzeczności z faktami. Jak ujawnił w książce "Polska na wojnie" Zbigniew Parafianowicz, białoruski dyktator krótko po wybuchu wojny w Ukrainie sondował u polskich władz możliwość ucieczki na Zachód przez Warszawę, jednak finalnie plan nie doszedł do skutku.

Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!

Łukaszenka ze szczerym wyznaniem: Jestem szczęśliwy

W dalszej części wystąpienia Łukaszenka pozwolił sobie na odniesienie geopolityczne.

- Połowa świata marzy o naszej dyktaturze. Dyktaturze prawdziwych czynów i interesów naszego ludu - zapewniał współpracownik Władimira Putina.

- Mamy więcej demokracji niż ci, którzy uważają się za jej standard. Każdy na Białorusi ma konstytucyjne prawo i możliwość wypowiedzenia się. Ale nie ma potrzeby wzywać do zniszczenia wszystkiego, co stworzyły pokolenia Białorusinów - zapewniał, po raz kolejny mijając się z prawdą. Jak podaje Centrum Praw Człowieka Wiasna, w tamtejszych więzieniach wyroki odsiaduje 1201 więźniów politycznych, wśród nich jest polski dziennikarz Andrzej Poczobut.

Łukaszenka przyznał też, że jest "szczęśliwym prezydentem" otoczonym przez "ludzi o podobnych poglądach, szczerze kochających kraj".

- Żaden przywódca państwa nie ma tak pracowitych i niezawodnych ludzi jak wy, Białorusini. Dlatego jestem szczęśliwym prezydentem, a Białoruś jest krajem, w którym chce się żyć - powiedział po ceremonii.

Podczas swojego wystąpienia polityk pośrednio wypowiedział się na temat toczących się negocjacji w Arabii Saudyjskiej.

- Białorusini to pokojowi ludzie, a Białoruś to kraj kochający pokój. Jesteśmy za sprawiedliwym pokojem i rozwiązywaniem wszelkich problemów poprzez dialog - powiedział, dodając natychmiast, że "jego obowiązkiem oraz ludzi w mundurach jest wzmocnienie obronności kraju oraz ochrona ojczyzny".

Sprzeczka na konferencji. Łukaszenka odpowiedział reporterowi "Wydarzeń"

"Wybory prezydenckie" na Białorusi przeprowadzono 26 stycznia. Według Centralnej Komisji Wyborczej Republiki Łukaszenka po raz siódmy został wybrany na najwyższe stanowisko państwowe, uzyskując poparcie 86,62 proc. głosów. Rezultatów tych nie uznaje zachodni świat, zwracając uwagę na brak transparentności oraz niedopuszczenie zewnętrznych obserwatorów.

Jeszcze w czasie trwania "głosowania" Łukaszenka zwołał konferencję prasową z dziennikarzami, podczas której pytanie zadał m.in. reporter "Wydarzeń" Polsat News. Marek Sygacz - w odpowiedzi na propagandowe tezy polityka - zaznaczył, że Polacy nie mają takich planów "napaści na Białoruś i Ukrainę", dopytywał o sytuację na granicy oraz śmierć polskiego żołnierza.

- Po co wam to imperium (…). Marek, uspokójcie się (…). Wierzcie mi, nie będzie już na Białorusi drugiego prezydenta, który tak bardzo by chciał dobrych stosunków z Polakami. (…) Mamy dość własnej ziemi. Nie musimy was atakować ani prowadzić przeciwko wam wojny - mówił Łukaszenka.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      53
      Super
      relevant
      36
      Hahaha
      haha
      82
      Szok
      shock
      6
      Smutny
      sad
      4
      Zły
      angry
      18
      Hahaha
      haha
      Lubię to
      like
      199
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na