Wicepremier i minister obrony narodowej został poproszony przez PAP o skomentowanie słów Zełenskiego. Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego przyznał, że z jednej strony rozumie Ukraińców, bo są w trudnym położeniu. Z drugiej strony przekazał, że Warszawa, co mogła, to wysłała do Kijowa. - Rząd polski, zarówno nasz rząd, jak i rząd poprzedników, przekazał wielomiliardowe donacje sprzętu na Ukrainę. To wszystko, co byliśmy w stanie przekazać - zaznaczył polityk. Wojna na Ukrainie. Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiedział Zełenskiemu Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że z racji pełnionej funkcji zależy mu na bezpieczeństwie Polski. - Wszystkie decyzje, które podejmujemy w tej sprawie, są podejmowane przez pryzmat bezpieczeństwa państwa polskiego - zaznaczył. Wicepremier kontynuował: "Wiem, że Ukraina potrzebuje wielu rodzajów broni, ale nasi partnerzy z Ukrainy muszą też zrozumieć, że państwo polskie musi zachować swoje zdolności". Lider PSL zapytany o zestrzeliwanie przez Polskę rosyjskich rakiet i dronów nad zachodnią Ukrainą, zauważył, że decyzję w tej sprawie każdorazowo podejmuje NATO. - Nie widziałem w NATO zwolenników do podjęcia tej decyzji - zauważył polityk. Ukraina. Zełenski o pomocy z Polski. Gorzkie słowa We wtorek Wołodymyr Zełenski brał udział w Forum "Ukraina 2024. Niepodległość", który odbywał się w Kijowie. Prezydent mówił m.in. o pierwszych, udanych testach pocisków balistycznych ukraińskiej produkcji, a także o sposobie na zakończenie wojny z Rosją. Przywódca wspomniał również o Polsce. Słowa padły w kontekście przekazywanej pomocy - a konkretnie wsparcia Sił Powietrznych wielozadaniowymi samolotami bojowymi. - Dzisiaj uwaga strony polskiej, jeśli chodzi o nasze zdolności obronne, trochę osłabła - powiedział Wołodymyr Zełenski. - To znaczy, Polska prawdopodobnie dała nam to, co mogła. Jednak są pewne rzeczy (sprzęt wojskowy - red.), które w Polsce pozostały. (...) Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów, waszych samolotów - podkreślił. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!