Burza rozpętała się po audycji Bogdana Rymanowskiego w Radio Zet. Dziennikarz gościł u siebie Dariusza Wieczorka, szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego. W trakcie wywiadu polityk Nowej Lewicy został zapytany o obietnicę dotyczącą akademików za złotówkę. - Przepraszam studentów za akademiki za złotówkę, tak czy nie? - zapytał Wieczorka prowadzący. - Nie - odparł szybko polityk. A to była ściema? - dopytał dziennikarz. - Aaa - zareagował Wieczorek i roześmiał się, najprawdopodobniej uznawszy, że chodzi o zadane pytanie. To wystarczyło, by w mediach społecznościowych wybuchła burza. Wielu rywali politycznych, znanych komentatorów czy zwykłych internautów uznało, że reakcja Dariusza Wieczorka jest jednoznaczna i potwierdza: akademiki za złotówkę to "ściema". W tym miejscu warto jednak odnotować, że mówimy o kampanijnej obietnicy Trzeciej Drogi, a więc Polski 2050 Szymona Hołowni oraz PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Rzeczniczka Wieczorka: "Akademiki są priorytetem dla ministra" Jak do sprawy odnosi się resort kierowany przez polityka Nowej Lewicy? - W tym roku minister przekazał 400 mln zł na budowę i remonty akademików. Niedawno ogłosił również dodatkowe 200 mln zł na ten sam cel. To oczywiste, że dla ministra Dariusza Wieczorka akademiki są priorytetem - powiedziała Interii Natalia Żyto, rzeczniczka ministra. W podobnym tonie wypowiada się rzecznik partii Włodzimierza Czarzastego. Jak mówi, szef resortu nauki chciał zwrócić uwagę na swoich partnerów z koalicji rządzącej. - Wydaje mi się, że to mało zrozumiana, niefortunna szpilka, którą Dariusz Wieczorek chciał wbić Polsce 2050. Lewica nigdy nie postulowała akademików za złotówkę - przekazał Interii Łukasz Michnik z Nowej Lewicy. - To postulat Szymona Hołowni i jego partii. Resort oraz minister wprowadzają program remontów akademików, na który jest przeznaczone kilkaset milionów złotych - podkreślił. Według rzecznika Nowej Lewicy, tłumaczenie się z realizacji programu wyborczego innej partii "nie jest rolą ministra Lewicy". - Nie wiem, o co jest awantura, bo pan minister Wieczorek nie odpowiedział "tak" na pytanie, czy to była ściema. Tam nie było takiego sformułowania - powiedział Interii Tomasz Trela z Nowej Lewicy. - Rozsądni ludzie odtworzą sobie nagranie, żeby wyrobić sobie zdanie. Naprawdę politycy PiS co drugie słowo kłamią, manipulują i są z tego znani - dodał. O sprawę chcieliśmy także zapytać Annę Marię Żukowską, szefową sejmowego klubu ugrupowania. Odmówiła komentarza. Jakub Szczepański Współpraca: Karolina Głodowska ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!