W sieci wrze po wywiadzie ministra. "Tam nie było takiego sformułowania"
Pytanie o "akademiki za złotówkę" oraz rzekoma odpowiedź ministra nauki i szkolnictwa wyższego wywołały medialną burzę. Polityk stwierdził, że za niezrealizowaną obietnicę Trzeciej Drogi nie będzie przepraszać, ale największą uwagę przykuła jego reakcja na kolejne pytanie. Polityczni oponenci wykorzystują fragment nagrania, ostro krytykując, a politycy Lewicy "nie wiedzą, o co jest awantura". - Minister Wieczorek nie odpowiedział "tak" na pytanie, czy to była ściema. Tam nie było takiego sformułowania - mówi Interii poseł Tomasz Trela.
Jedną z wyborczych obietnic Trzeciej Drogi podczas kampanii przed głosowaniem 15 października 2023 roku były "akademiki za złotówkę". Deklaracji koalicji partii Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza nie udało się dotąd zrealizować. O sprawę w Radiu Zet pytany był minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek.
- Przepraszam studentów za akademiki za złotówkę, tak czy nie? - zapytał Wieczorka prowadzący. - Nie - odparł szybko polityk.
- A to była ściema? - dopytał dziennikarz. - Aaa - zareagował Wieczorek i roześmiał się, najprawdopodobniej uznawszy, że chodzi o zadane pytanie.
Słowa ministra wywołały jednak w przestrzeni medialnej oburzenie. Polityczni rywale z PiS czy komentatorzy, a także niektórzy internauci uznali, że de facto Dariusz Wieczorek potwierdził, iż "akademiki za złotówkę" to była ściema.
Dariusz Wieczorek o "akademikach za złotówkę". W sieci burza
"Nie no, to musi być fejk, w normalnym kraju minister za taki odpał wylądowałby na dywaniku u premiera i nie miałby po co wracać jutro do pracy" - napisano na profilu Młodzi Razem w serwisie X.
Głos zabrał także były minister sprawiedliwości i polityk PiS Marcin Warchoł. "Akademiki za złotówkę to była ściema - szokujące słowa ministra nauki. Tak wygląda pogarda Lewicy wobec młodych ludzi" - napisał.
Interia skontaktowała się w sprawie z biurem prasowym Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także zwróciła się z prośbą o komentarz do polityków Lewicy.
Tomasz Trela wprost o nagraniu. "Tam nie ma takiego sformułowania"
- Nie wiem, o co jest awantura, bo pan minister Wieczorek nie odpowiedział "tak" na pytanie, czy to była ściema. Tam nie było takiego sformułowania - przekazał nam wiceprzewodniczący klubu poselskiego Lewicy Tomasz Trela.
- Ja rozumiem, że politycy prawicy robią absolutnie wszystko, żeby dyskredytować każdy ruch tego czy innego ministra Koalicji 15 Października, ale myślę, że oni powinni raczej zająć się swoimi problemami, bo codziennie słyszymy o nowych przekrętach i niejasnościach za rządów PiS. Sugeruję więc, żeby zajęli się sobą, bo w niedługim czasie mogą mieć poważne problemy - powiedział Trela, odnosząc się do komentarzy, jakie publikują w sieci politycy PiS.
- Minister konstytucyjny polskiego rządu naprawdę ma co robić, a nie odpowiadać na zaczepki tego czy innego polityka PiS. Ja się ministrowi Wieczorkowi absolutnie nie dziwię, że nie komentuje rzeczy, które są do odsłuchania w internecie - usłyszeliśmy.
- Rozsądni ludzie odtworzą sobie nagranie, żeby wyrobić sobie zdanie. Naprawdę politycy PiS co drugie słowo kłamią, manipulują i są z tego znani - podsumował Tomasz Trela.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!