Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy wydał w poniedziałek nakaz aresztowania i doprowadzenia do więzienia Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Do sprawy odniósł się na platformie X Mateusz Morawiecki. "Bezprawie w czystej formie! Tak właśnie rodzą się dyktatury" - napisał były premier. Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Politycy PiS komentują Rafał Bochenek (PiS) uznał z kolei, że decyzja sądu "jest skandaliczna i oburzająca". "To kolejny dowód na brak poszanowania prawa i konstytucyjnych zasad, w tym prezydenckiego prawa łaski przez obecną ekipę Tuska i Hołowni. Decyzja ta narusza zasadę trójpodziału władzy i potwierdza polityczne podporządkowanie rządowi Tuska sądu, który wydał taki nakaz" - stwierdził. Jego zdaniem "to ponury znak obecnych czasów". "Ludzie walczący z korupcją mają wylądować w więzieniu, a Ci o korupcję podejrzewani trafiają 'z celi do Brukseli'. Na to nie będzie naszej zgody! Dlatego tak ważne jest to, abyśmy 11 stycznia br. licznie zgromadzili się pod Sejmem by zaprotestować przeciwko bezprawiu i agresji Tuska, Hołowni i ich politycznej ekipy" - skwitował Bochenek. Natomiast Przemysław Czarnek (PiS) napisał o "zbrodni sądowej z pogwałceniem wszelkich standardów praworządności". "To gwałt na podstawowych wolnościach i prawach człowieka. Stalinizm w czystej postaci" - ocenił. Stanisław Żaryn (PiS) podkreślił, że decyzja w sprawie Wąsika i Kamińskiego to "akt bezprawia i polityczno-sądowej bandyterki". "Skoro sądy uznają, że można unieważnić prerogatywy prezydenta ze względów politycznych to jesteśmy w poważnym kryzysie państwa. Na tym zyskać mogą tylko wrogowie Polski" - napisał polityk. W sprawie głos zabrała także Bata Szydło. Jej zdaniem nakaz aresztowania ma związek ze środowym posiedzeniem Sejmu. "Śpieszą się, strachliwi 'silni ludzie'. Nie chcą, żeby posłowie Kamiński i Wąsik wzięli udział w obradach Sejmu 10 stycznia, więc chcą ich 9 stycznia zamknąć w celach" - stwierdziła europosłanka. Mariusz Błaszczak napisał z kolei, że "system się domyka". "W Tuskostanie sądy mogą stosować prawo tylko tak, jak rozumie je koalicja 13 grudnia" - ocenił były minister. Jacek Sasin uznał z kolei, że "rozpędza nam się koalicja 13 grudnia". "Rozpędza się w bezprawiu, łamaniu zasad państwa prawa. Nakaz aresztowania panów ministrów Kamińskiego i Wąsika, siłowe i bezprawne zawłaszczenie mediów. Trzeba się temu twardo przeciwstawić. 11 stycznia stańmy w obronie podstawowych wartości" - napisał Sasin, zapowiadając protest pod Sejmem. Decyzja sądu w spawie Wąsika i Kamińskiego. Komentarze polityków Decyzję sądu politycy komentowali także w Polsat News. - Mandaty posłów nie są wygaszone. Akt łaski prezydenta z 2015 roku jest wiążący. Mamy do czynienia z łamaniem prawa - stwierdziła Olga Semeniuk-Patkowska (PiS). - Od wielu tygodni komentujemy to bezprawie. Jeśli posłowie zostaną doprowadzeni do więzienia, to będą pierwsi więźniowie polityczni po 1989 rok - mówiła w "Punkcie widzenia". Na słowa posłanki zareagowała Karolina Pawliczuk (KO). - Chcielibyście być ponad prawem, stworzyć alternatywną rzeczywistość, ale prawo jest prawem. Twarde prawo, ale prawo. Zapomnieliście, jak się żyje w demokratycznym, konstytucyjnym państwie. Trudno to pani przyznać, bo to pani koledzy, ale to przestępcy. Skazani prawomocnym wyrokiem w sprawie afery gruntowej - stwierdziła. Dodała, że "PiS robi rozróbę w tej sprawie, próbując udowodnić, że rządzi bezprawie, że jest anarchia w państwie". - Miejsce przestępców jest w więzieniu, a nie w Sejmie - wtrącił z kolei Marcin Skonieczka (Trzecia Droga). - PiS stworzył alternatywny system, w którym wszystko jest podważane. Mamy duży bałagan prawny - dodał. Semeniuk-Patkowska stwierdził, że politycy rządzącej koalicji "nie mówią nic o prezydencie". - Ich posłowie będą wydawali wyroki po ich uważaniu i mniemani. Dwaj posłowie mogą stać się więźniami politycznymi - podkreśliła po raz kolejny posłanka. Nakaz aresztowania polityków PiS. Maciej Wąsik komentuje Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński - zgodnie z zapowiedziami prezydenckiego ministra Marcina Mastalerka - spotkają się we wtorek w Pałacu Prezydenckim z Andrzejem Dudą. "Odbędzie się wówczas uroczystość powołania ich bliskich współpracowników Błażeja Pobożego oraz Stanisława Żaryna na doradców Prezydenta RP" - napisał Mastalerek. Tymczasem Maciej Wąsik stwierdził, że politycy PiS, w sprawie których zapadła poniedziałkowa decyzja, nadal są posłami. - Niech zatrzymają posłów, którzy mają immunitet. Bo przecież Sąd Najwyższy uznał, że nadal jesteśmy posłami - powiedział w rozmowie z Onetem Wąsik. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!