Unia Europejska szuka alternatywy dla USA. Trwają rozmowy

Oprac.: Marta Stępień
Kanada prowadzi zaawansowane rozmowy z Unią Europejską na temat udziału w kontraktach zbrojeniowych - informuje dziennik "The New York Times". Kanadyjskie firmy mogłyby zostać dopuszczone do unijnego rynku jako alternatywa dla amerykańskich dostawców sprzętu wojskowego. Pomogłyby tym samym w zmniejszeniu zależności od Waszyngtonu - ocenia dziennik.

Umowa o uczestnictwie Kanady w europejskim przemyśle obronnym "przyniesie kontrakty kanadyjskim producentom i pomoże w zmniejszeniu zależności od USA" - napisał "The New York Times". Według dziennika, rozmowy są zaawansowane.
Według źródeł "NYT" - tak kanadyjskich jak unijnych - rozmowy dotyczą włączenia Kanady do nowej inicjatywy zbrojeniowej Unii Europejskiej. Chodzi zarówno o wzmocnienie przemysłu obronnego UE, jak i znalezienie alternatywy dla dostaw uzbrojenia z USA.
Kanada alternatywą dla USA? Trwają rozmowy z Unią Europejską
Kanada może np. stać się częścią takich przedsięwzięć jak produkcja myśliwca Saab Gripen, który jest konkurentem dla produkowanego w USA przez Lockheed Martin samolotu F-35 - podkreślił "NYT". Na razie jednak rozmowy nie dotyczą konkretnych umów.
W ubiegłym tygodniu kanadyjskie media podały, że premier Kanady Mark Carney zlecił przegląd wartego 19 mld dolarów kanadyjskich planu zakupu samolotów F-35 w USA i zwrócił się do ministra obrony Billa Blaira o przegląd kontraktu z Lockheed Martin pod kątem tego, czy jest to najlepsza inwestycja z kanadyjskiego punktu widzenia i czy są lepsze rozwiązania. Zaś we wtorek Carney ogłosił, że Kanada i Australia wspólnie zainwestują w radarowy system dalekiego zasięgu w Arktyce.
Komisja Europejska opublikowała w środę białą księgę na temat obronności. Wśród obszarów wymagających wzmocnienia w ramach dozbrajania Europy znalazły się obrona powietrzna i przeciwrakietowa, systemy artyleryjskie, amunicja i Tarcza Wschód dla wzmocnienia ochrony granicy lądowej.
Europa będzie się zbroić. Planuje miliardowe wydatki
Biała księga przygotowana przez komisarza ds. obrony, pochodzącego z Litwy Andriusa Kubiliusa doprecyzowuje zaprezentowany wcześniej plan dozbrajania Europy przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, zakładający wydatki na łączną kwotę 800 mld euro.
W białej księdze wskazane są m.in. pożyczki na kwotę 150 mld euro na projekty zbrojeniowe, poluzowanie dyscypliny budżetowej państw członkowskich w zakresie wydatków obronnych i możliwość przesuwania środków w ramach unijnego budżetu. Propozycja zostanie omówiona przez liderów 27 krajów członkowskich na szczycie w Brukseli w czwartek.
KE zaproponowała, by 65 proc. pieniędzy z pożyczek na obronność trafiało wyłącznie na komponenty pochodzące z UE. Dopuszczona jednak będzie pewna elastyczność, jeśli technologia np. z USA czy Wielkiej Brytanii będzie trudna do zastąpienia. W białej księdze podkreślono, że obecność amerykańskich sił zbrojnych w Europie przyczyniła się do jej uzależnienia od USA.
Kanada zastąpi USA? "Preferencyjne warunki"
Kraje trzecie, które zawrą z UE "partnerstwo w zakresie bezpieczeństwa i obrony", będą mogły brać udział w zamówieniach.
Według "NYT", Kanada może być dopuszczona na preferencyjnych warunkach do rynku UE jako alternatywa wobec dostawców z USA.
Carney rozmawiał w niedzielę z von der Leyen, przed swoją wizytą w Paryżu i Londynie. Premier Kanady napisał na platformie X, że rozmowa "dotyczyła planu dozbrajania Europy i pracy, którą Kanada wykonuje na rzecz wzmocnienia swoich możliwości obronnych na własnym terytorium i za granicą". Carney dodał, że Kanada dokonuje nowych inwestycji na rzecz obronności oraz "współpracuje z sojusznikami".
"Financial Times" napisał w środę, że firmy z USA, Wielkiej Brytanii i Turcji będą wykluczone z zamówień z planu pożyczkowego 150 mld euro, o ile rządy tych krajów nie podpiszą z Brukselą porozumień w sprawie obrony i bezpieczeństwa.
Zobacz również:
- Siedziba CIA odcięta od świata. Potężna akcja służb
- Przełomowy krok Polski i nadbałtyckich sąsiadów. Norwegia zaniepokojona
- Śledziły rosyjski sabotaż. Trump wstrzymuje prace ważnych agencji
- Donald Trump szkodzi Polsce? Polacy podzieleni
- Szkolenia wojskowe dla Polaków. "Potrafią symulować, żeby wziąć pieniądze"
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!