Sytuacja powodziowa w Polsce. Nadzwyczajne posiedzenie rządu

W sobotę po godz. 11 rozpoczęło się posiedzenie rządu. Dodatkowe spotkanie ministrów zostało zorganizowane w związku z koniecznością nowelizacji budżetu państwa po powodzi na południu kraju.

Na miejscu zebrali się również przedstawiciele służb: wojska, straży pożarnej i policji. - Pierwsza część naszego spotkania będzie miała charakter odprawy - zadeklarował premier. 

Powódź. Nadzwyczajne posiedzenie rządu

Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, przekazał, że dotychczas przesłano środki finansowe do blisko 35 tys. rodzin. - Fala przechodzi przez woj. zachodniopomorskie. Przesunęliśmy tam grupy dronowe, śmigłowce. Z meldunków wynika, że wydarzenia są pod kontrolą - relacjonował. We wtorek wielka woda ma dotrzeć do Zalewu Szczecińskiego.

W Lądku Zdroju doszło do ewakuacji 10 osób z budynku. Inspektor nadzoru budowlanego zdecydował, że nie można tam dłużej mieszkać - podkreślał Siemoniak. 

W międzyczasie premier poprosił zebranych o odniesienie się do bieżących prognoz IMGW. Minister Dariusz Klimczak przypomniał, że w sobotę wydano ostrzeżenie pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu dla południowo-wschodniej Polski. Na Podkarpaciu w ciągu doby może spaść nawet 55 mm deszczu.

Posiedzenie rządu. Ministrowie zdają meldunek

W okolicach Nowej Soli, Cigacic czy Krosna Odrzańskiego dochodzi do gwałtownego spadku wody. - Wzrost wód jest prognozowany w powiecie gryfińskim - przekazał minister infrastruktury. 

- Liczba zgonów na chwilę obecną wynosi dziewięć. Jedna osoba jest nadal poszukiwana - poinformował na posiedzeniu rządu komendant główny Policji Marek Boroń. Jak podkreślił, policjantom udało się uratować 199 żyć. Funkcjonariusze zidentyfikowali też 185 fałszywych zbiórek internetowych po powodzi. 

- Skupiamy się na umacnianiu i patrolowaniu wałów przeciwpowodziowych - deklarował szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła. Na terenach powodziowych stale działa około 25 tys. wojskowych.

Powódź. Pomoc dla Polski z czterech krajów

Do Polski zgłosiły się inne państwa w celu pomocy w odbudowie. Jak relacjonował gen. Kukuła, wytypowano cztery kraje: Turcję, Niemcy, Wielką Brytanią i Stany Zjednoczone. Tureckie służby mają pomóc w montowaniu nowych mostów.

Głos zabrał także Marcin Kierwiński. - Na terenach objętych powodzią wojewodowie zajmują się przywracaniem infrastruktury krytycznej - przekazał nowo powołany minister ds. odbudowy po powodzi. Polityk podkreślił, że opuszcza posiedzenie rządu, aby jechać do zniszczonych po przejściu żywiołu Głuchołaz. - W drogę, w drogę - odpowiedział premier.

Szef MON przypomniał o trwającej operacji odbudowy pod kryptonimem "Feniks". Resort ma oddelegować osobę do współpracy w tej sprawie z ministrem Kierwińskim. Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że trwanie operacji nie osłabia projektu Bezpieczne Podlasie na pograniczu polsko-białoruskim.

- Tam gdzie jest powódź każde wykroczenie i przestępstwo nabiera szczególnie ohydnego wymiaru - mówił w międzyczasie Donald Tusk. Podziękował za działanie w tej materii prokuratorowi generalnemu oraz sądom za wydawanie szybkich wyroków. 

Powódź 2024. Potężne straty

Powódź, która nawiedziła Dolny Śląsk, Opolszczyznę i Śląsk, spowodowała potężne straty. Premier zareagował, powołując ministra ds. odbudowy po powodzi. Został nim były szef MSWiA Marcin Kierwiński. Polityk zrezygnował z mandatu europosła. 

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów Donald Tusk deklarował, że jego gabinet może przekazać do 23 mld złotych na walkę ze skutkami żywiołu. Wliczono w to pomoc, która pochodzi z unijnych funduszy.

W sprawie powodzi toczą się już pierwsze sprawy prokuratorskie. Prokuratura Okręgowa w Świdnicy wszczęła śledztwo ws. przerwania zapory ziemnej suchego zbiornika w Stroniu Śląskim na potoku Morawka. 

W niedzielę 15 września tamę przerwała woda i w konsekwencji spustoszyła Stronie Śląskie i inne miejscowości.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!