W środę premier Donald Tusk wraz z ministrami zapowiedział, że Centralny Port Komunikacyjny zostanie wybudowany, lecz projekt przyjmie nieco inną formę, niż początkowo zakładano. Tusk zapowiedział, że rząd wycofuje się z koncepcji, która zakładała krzyżowanie się linii kolejowych w Baranowie. Zamiast tego CPK ma oprzeć się na tzw. koncepcji "Y". Odmieniona przez premiera koncepcja CPK nie każdemu przypadła do gustu, zwłaszcza że dotychczas projekt był oczkiem w głowie poprzedniej grupy rządzącej. Wizja przedstawiona przez Tuska spotkała się z krytyką ze strony prawicy. Donald Tusk o CPK: Ruszamy z budową komunikacji przyszłości W niedzielę premier odniósł się do komentarzy na temat CPK na platformie X. "Centralne Przewalanie Kasy skończyło się definitywnie 15 października. Ruszamy z budową komunikacji przyszłości. I żadne trollowanie tego nie zmieni" - napisał Tusk. "Centralne Przewalanie Kasy" to ironiczne rozwinięcie skrótu CPK. Zdaniem oponentów PiS do tego miał sprowadzać się projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego w wykonaniu poprzedniej ekipy rządzącej. Wspomniana koncepcja "Y" to linia kolei dużych prędkości, łącząca Warszawę z Łodzią, a następnie w okolicy Sieradza rozgałęziająca się w kierunku Poznania i Wrocławia. Pociągi mają osiągać prędkość 300-320 km/h. Doradca prezydenta: Andrzej Duda będzie walczył o CPK Do CPK odniósł się w niedzielę goszcząc w Radiu ZET doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki. - Powiem jasno i stanowczo. Pan prezydent nie odpuści tego tematu. Chcemy, żeby Centralny Port Komunikacyjny powstał w Baranowie - powiedział. Jak dodał, w najbliższym czasie Andrzej Duda spotka się z rządem, by poznać więcej szczegółów dotyczących CPK. - Jedna konferencja Donalda Tuska to za mało - stwierdził. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!