"Ksiądz Michał Olszewski od wielu miesięcy jest bezprawnie przetrzymywany przez Bodnarowców w areszcie. Dzisiaj 98 parlamentarzystów PiS i kilku posłów Konfederacji złożyło w Prokuraturze Krajowej oraz w Sądzie Rejonowym w Warszawie poręczenie osobiste w trybie art. 272 kpk" - przekazał rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Sprawa ks. Olszewskiego. PiS i Konfederacja złożyły poręczenie osobiste Rafał Bochenek podkreślił, że jest "to środek zapobiegawczy, który dla uczciwych i legalnie działających organów państwa może jednoznacznie stanowić podstawę do uwolnienia przetrzymywanego księdza". "W obliczu agresji, zła i bezprawia zawsze będziemy stali po stronie prawdy i dobra" - dodał. W opublikowanym w sieci piśmie wskazano, że "niżej podpisani posłowie na Sejm RP oraz senatorowie RP, na podstawie art. 272 Kodeksu postępowania karnego, wnosimy o przyjęcie niniejszego poręczenia". Dalej politycy, którzy podpisali się pod poręczeniem oświadczyli, że udzielają wobec ks. Michała Olszewskiego poręczenia osobistego osób godnych zaufania, "osobiście zapewniając, że ks. Olszewski nie będzie w sposób bezprawny utrudniał prowadzonego postępowania karnego i stawi się na każde wezwanie sądu lub prokuratora w niniejszej sprawie". "Zapewniamy, że ks. Olszewski będzie współpracował" Ponadto parlamentarzyści PiS i kilku posłów Konfederacji nadmienili, że podejrzany nie będzie zmieniał miejsca zamieszkania w trakcie postępowania, oraz będzie informował organy procesowe o każdej planowanej zmianie miejsca pobytu. "Zapewniamy przy tym, iż ks. Michał Olszewski będzie w pełni współpracował z organami procesowymi, celem rzetelnego wyjaśnienia i zakończenia przedmiotowego postępowania" - podkreślono w poręczeniu. Do sprawy duchownego odniósł się podczas piątkowej konferencji prasowej PiS Jarosław Kaczyński. - Ks. Olszewski i dwie pracownice Ministerstwa Sprawiedliwości przebywają w tej chwili całkowicie nielegalnie. Te osoby powinny być natychmiast zwolnione, należą się im także oczywiście odszkodowania, a państwu regres w stosunku do tych, którzy podejmowali takie decyzje - mówił. Przypomnijmy, że ks. Olszewski został zatrzymany w marcu w związku podejrzeniami dotyczącymi nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Jego fundacja Profeto otrzymała z tego źródła dotację w wysokości 100 milionów złotych. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!