Spotkanie Bukaresztańskiej Dziewiątki w Warszawie. "Putin szykuje się do wojny"
"W najostrzejszych słowach potępiamy wojnę napastniczą Rosji. Osoby odpowiedzialne za okrucieństwa i zbrodnie wojenne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności" - napisano w oświadczeniu przywódców państw Bukaresztańskiej Dziewiątki. W Warszawie odbyło się spotkanie formatu z prezydentem USA Joe Bidenem oraz szefem NATO Jensem Stoltenbergiem. Politycy jednomyślnie podkreślili również, że wspierają euroatlantyckie aspiracje Ukrainy.

W piątek 22 lutego w Warszawie odbyło się spotkanie liderów Bukaresztańskiej Dziewiątki wraz z prezydentem USA Joe Bidenem i szefem Sojuszu Północnoatlantyckiego Jensem Stoltenbergiem.
Joe Biden w Polsce. Deklaracja Bukaresztańskiej Dziewiątki
Po spotkaniu szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej poinformował dziennikarzy, że przywódcy przyjęli podczas szczytu deklarację, potwierdzającą zaangażowanie w kontynuację polityki odstraszania i obrony. Jak mówił, państwa wschodniej flanki zgodziły się, że będą się wspierać w razie jakiegokolwiek zagrożenia.
W deklaracji - mówił Przydacz - potępiono też w ostrych słowach "rosyjską, brutalną, krwawą wojnę przeciwko Ukrainie, którą prowadzi Rosja". - Podkreślam, wszyscy członkowie formatu bukareszteńskiego, wszystkich dziewięciu prezydentów podpisuje się pod tymi słowami potępienia w kierunku Rosji - dodał.
Prezydencki minister poinformował, że członkowie B9 opowiedzieli się także za polityką otwartych drzwi NATO. - Miejsce dla Ukrainy w przyszłości jest w Europie, także i w strukturach euroatlantyckich - o tym mówi deklaracja - podkreślił. Ponadto, jak przekazał Przydacz, deklaracja mówi o konieczności kontynuacji większej obecności NATO na wschodniej flance z uwagi na to, że największe wyzwania natury bezpieczeństwa dla całej wspólnoty euroatlantyckiej pochodzą z kierunku wschodniego.
Chwilę później ukazało się oświadczenie po spotkaniu Bukaresztańskiej Dziewiątki wraz z prezydentem USA i szfem NATO. "Rosja jest najpoważniejszym zagrożeniem dla sojuszniczego bezpieczeństwa. Sojusznicy są przywiązani do wdrożenia nowej podstawy odstraszania i postawy obronnej NATO oraz do wzmacniania sojuszniczej obecności wojskowej w naszych krajach" - podkreślono.
Przywódcy formatu B9 zaznaczyli, że "w najostrzejszych słowach potępiają wojnę napastniczą Rosji". "Osoby odpowiedzialne za okrucieństwa i zbrodnie wojenne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności" - czytamy. "Jesteśmy zdeterminowani, aby utrzymać międzynarodową presję na Rosję. Potępiamy także wszystkich, łącznie z Białorusią, którzy aktywnie ułatwiają prowadzenie przez Rosję wojny napastniczej przeciwko Ukrainie" - podkreślono.
W opinii przywódców Bukaresztańskiej Dziewiątki przyszłośc Ukrainy leży w Europie. "Zdecydowanie wspieramy euroatlantyckie aspiracje Ukrainy" - napisano.
Joe Biden w Polsce. Serdeczne powitanie w Pałacu Prezydenckim
Przed godziną 15:00 w środę prezydent USA Joe Biden przybył do Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, gdzie wziął udział w spotkaniu Bukaresztańskiej Dziewiątki. Spotkanie poprzedziło serdeczne powitanie ze strony Andrzeja Dudy, co zostało uwecznione na zdjęciach Kancelarii Prezydenta.
- Dzisiejszy szczyt ma szczególne znaczenie. Spotykamy się niemal w rocznicę wydarzenia, które na zawsze zmieniło historię naszej części Europy i które mają wpływ na sytuację bezpieczeństwa na całym świecie - mówił prezydent Polski Andrzej Duda.
Jak dodał, obecność NATO w regionie musi być wzmacniana. Przypomniał, że dzień po rosyjskiej agresji na Ukrainę przywódcy państw Bukaresztańskiej Dziewiątki spotkali się w Warszawie, aby przedyskutować największe wyzwania stojące przed całym Sojuszem Północnoatlantyckim oraz o możliwościach wsparcia Ukrainy.
- To, co chcemy zrobić dzisiaj, to zastanowić się wspólnie, w gronie najbliższych sojuszników, nad naszymi kolejnymi krokami przed szczytem B9 w Bratysławie oraz szczytem NATO w Wilnie, a także o możliwościach udzielania dalszego wsparcia Ukrainie - powiedział prezydent, inaugurując obrady.
Joe Biden w Polsce. Stoltenberg: Putin szykuje się do wojny
Po nim głos zabrał amerykański przywódca Joe Biden. - NATO jest coraz silniejsze. Artykuł 5 Traktatu Północnoatlantyckiego jest święty i nienaruszalny. Pamiętając o tym, wyglądam z niecierpliwością naszej dyskusja nad kolejnymi działaniami tak, byśmy nasz Sojusz utrzymali jeszcze silniejszym, zdolnym do odstraszania agresji - podkreślił prezydent USA. - Jesteśmy silni, coraz silniejsi, i mówię koleżankom i kolegom w tym gronie, że to zaszczyt, że mogę być z wami, tak silnymi sojusznikami w NATO - powiedział Biden.
Dodał, że szef NATO Jens Stoltenberg "naprawdę fantastycznie wywiązywał się ze swoich obowiązków". - I bardzo polegam na jego osądzie sytuacji - podkreślił Joe Biden i przypomniał, że B9 została powołana w 2015 roku, więc rok po aneksji Krymu przez Rosję. - A teraz zbliżamy się do pierwszej rocznicy kolejnej agresji Rosji i jesteśmy coraz bardziej solidarni i zjednoczeni. Jesteśmy zobowiązani do wzajemnej i zbiorowej obrony z myślą zresztą nie tylko o Ukrainie, ale o demokracji, bezpieczeństwie i pokoju na całym świecie - podkreślił amerykański prezydent.
- My, jako Stany Zjednoczone, staramy się dostarczać krytycznej infrastruktury. Wiem, że wasze kraje przyjęły miliony uchodźców. Staramy się uruchomić, co tylko możliwe, aby wesprzeć Ukrainę, aby Ukraina mogła walczyć o swoją wolność - podkreślał Biden. Amerykański prezydent mówił ponadto, że kraje B9 były w ostatnim roku nie tylko liderami, ale też tymi sojusznikami, którzy wzmacniali NATO. - Chciałem powiedzieć, że jest to ewidentnie widoczne - wskazał.
- Wizyta prezydenta Bidena w Kijowie pokazała rosnące wsparcie USA dla Ukrainy i tej części Europy. Putin szykuje się do dalszej wojny. Dlatego musimy wzmocnić nasze wsparcie dla Ukrainy. Musimy dać Ukrainie to, co jest jej koniczne, by przetrwała - zaznaczył z kolei szef NATO Jen Stoltenberg.
Podkreślił również, że "nie wiadomo, kiedy wojna się skończy". - Ale kiedy się skończy musimy upewnić się, że historia nie powtórzy się, nie zatoczy kręgu - podkreślił sekretarz generalny NATO. Zaznaczył, że widać było "rosyjski wzór postępowania w wojnach zaborczych przez ostatnie lata". - Najpierw Gruzja w 2008 r., potem Krym i Donbas w 2014 r., a potem pełnoskalowa inwazja w Ukrainie w zeszłym roku. Nie możemy pozwalać, by Rosja kawałek po kawałku odrywała sobie kawałeczki europejskiego bezpieczeństwa. Musimy wyrwać się z tego cyklu opresji - podkreślił Stoltenberg.
Spotkanie Bukaresztańskiej Dziewiątki
Bukaresztańska Dziewiątka to format zrzeszający państwa wschodniej flanki NATO: Bułgarię, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację i Węgry.
Wśród specjalnie zaproszonych gości jest sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Według zapowiedzi rozmowy miały dotyczyć m.in. dalszego wsparcia wschodniej flanki NATO.