Najnowszy wpis i zmiania tonu ambasadora Izraela w Polsce. "Rozmawiałem dziś z panią Teresą Kubas-Hul, wojewodą podkarpacką, aby wyrazić mój głęboki smutek i kondolencje z powodu śmierci w Gazie Damiana Sobola z Przemyśla, członka organizacji World Central Kitchen. Poprosiłem Panią Wojewodę o pomoc w nawiązaniu kontaktu z rodziną pana Damiana. Niech spoczywa w pokoju" - przekazał w serwisie X Jakow Liwne. Rzecznik wojewody podkarpackiej potwierdził, że doszło do takiej rozmowy. - Pan ambasador złożył kondolencje i wyrazy współczucia w związku ze śmiercią pana Damiana Sobola. Poprosił o pomoc w nawiązania kontaktu z rodziną zmarłego. Deklarował, że chce udzielić wszelką pomoc rodzinie pana Damiana - powiedział Bartosz Gubernat. Dodał, że wojewoda pomoże ambasadorowi w nawiązaniu takiego kontaktu. Śmierć Polaka w Strefie Gazy. MSZ zaprosił ambasadora Izraela Z kolei wiceszef MSZ Andrzej Szejna poinformował, że zaprosił na piątek ambasadora Izraela do gmachu polskiego resortu dyplomacji. - Nie będę przedstawiał scenariusza tej rozmowy, moje poglądy w tej sprawie są znane. Chcę porozmawiać z panem ambasadorem o nowej sytuacji w stosunkach polsko-izraelskich oraz o odpowiedzialności moralnej, politycznej i finansowej za wydarzenie, które miało miejsce ostatnio w Strefie Gazy - powiedział wiceminister spraw zagranicznych. Szejna podkreślił, że spotkanie jest "bardzo potrzebne" i będzie - według niego - "bardzo korzystne dla obu stron". Jak zaznaczył, "kontakt bezpośredni, przedstawienie stanowisk i rozmowa są ważne zarówno dla Izraela, naszych stosunków, ale i rodziny ofiary tego tragicznego zdarzenia". Minister zastrzegł jednocześnie, że "więcej będzie miał do powiedzenia po spotkaniu". - Zależy mi na osobistej rozmowie z panem ambasadorem, a nie robieniu politycznego efektu. Chcę, byśmy porozmawiali o tym, co dalej, w sytuacji, która jest dramatyczna - zaznaczył. - Wierzę, że gdy ludzie ze sobą rozmawiają, to dochodzą do jakiejś konkluzji. Bez rozmów nie osiąga się niczego - skwitował. Wpis ambasadora Izraela wywołał falę krytyki Ostatnie wpisy ambasadora Izraela wywołały lawinę komentarzy w sieci. Dyplomata zarzucił zarzucił polskiej "skrajnej lewicy oraz skrajnej prawicy" postawę "antysemicką", podkreślił także prawo Izraela do samostanowienia. Pisarz Jakub Żulczyk określił wpis ambasadora mianem "ohydztwa tego roku w polskiej przestrzeni publicznej". "Wszystkim próbującym relatywizować bezmiar tych zbrodni, w tym moim niektórym koleżankom i kolegom po fachu przypominam że Rzeczpospolita Polska uznaje istnienie i niepodległość państwa Palestyna, a jego ambasada znajduje się w Warszawie przy ulicy Idzikowskiego" - dodał bestsellerowy autor książek. Izrael a śmierć Polaka. Donald Tusk reaguje Wpis ambasadora oraz ostatnia wypowiedź izraelskiego premiera o "wojennej pomyłce" sprokurowały reakcję polskiego szefa rządu. "Panie premierze Netanjahu, panie ambasadorze Liwne, zdecydowana większość Polaków okazała pełną solidarność z Izraelem po ataku Hamasu. Dzisiaj poddajecie tę solidarność naprawdę ciężkiej próbie. Tragiczny atak na wolontariuszy i wasza rekcja budzą zrozumiałą złość" - napisał premier Donald Tusk. W poniedziałek w samochód pracowników World Central Kitchen trafił izraelskich pocisk tuż pod tym, jak pojazd przekroczył granicę północnej Strefy Gazy. Podróżujący samochodem pracownicy organizacji pomagali w dostarczaniu pomocy, która przypłynęła do linii brzegowej Cypru. Wśród ofiar znalazł się 35-letni Damian Soból. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły