Skandaliczne słowa pod adresem Tuska. Prokuratura reaguje
Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie sprawdzające po skandalicznych słowach Edwarda Siarki. Poseł PiS na sali plenarnej krzyknął, w kierunku Donalda Tuska, "kula w łeb". Zawiadomienie do prokuratury złożył Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej.

Nie milkną echa czwartkowych wydarzeń w Sejmie. W niższej izbie parlamentu toczyła się debata nad poselskimi immunitetami. W pewnym momencie kamery wychwyciły reakcję Edwarda Siarki. - Kula w łeb - powiedział poseł PiS w odniesieniu do premiera Tuska.
- Dla mnie jest oczywiste, że w tej sytuacji prokuratura powinna wszcząć postępowanie. To najzwyczajniej są groźby karalne - powiedział w czwartek Adam Bodnar.
W piątek do sprawy odniósł się rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej. - Te słowa będzie oceniał prokurator z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Według mojej wiedzy zostało tam wdrożone postępowanie sprawdzające. Być może dzisiaj będą decyzje o wszczęciu postępowania (śledczego - red.) - mówił prok. Przemysław Nowak.
Skandaliczne słowa Edwarda Siarki. Prokuratura wszczęła postępowanie
Rzecznik PK informował, że zawiadomienie w tej sprawie przeciwko Siarce miał wysłać mailem poseł KO Krzysztof Brejza. - Nie mam wątpliwości, że jeśli zawiadomienia by nie było, to (sprawa - red.) byłaby podjęta z urzędu - przekonywał.
Prok. Nowak uchylił się od oceny słów Edwarda Siarki. Jak wskazywał, jest to rola prokuratora, który będzie prowadził śledztwo. - Jedną z możliwych kwalifikacji jest kwestia gróźb karalnych - wskazywał.
Skandaliczne słowa w Sejmie. "Kula w łeb"
W czwartek w Sejmie odbyła się debata nad uchyleniem immunitetu Zbigniewa Ziobry. Głos z mównicy zabrał sam były prezes Suwerennej Polski, który krytykował politykę rządu wobec rozliczeń poprzedniego obozu władzy.
- To wszystko to jest kpina. To jest wszystko, to jest po prostu plucie Polakom w twarz. To jest jedno wielkie oszustwo. To jest praworządność? To jest bandytyzm. Jesteście grupą przestępczą. Donald Tusk pójdzie siedzieć. Zobaczycie - grzmiał Zbigniew Ziobro.
W tym momencie niezbyt licznie zgromadzeni posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaczęli klaskać, a Edward Siarka powiedział: "Kula w łeb", odnosząc się do premiera. - Może nie aż tak daleko - odparł Ziobro, a prowadząca obrady wicemarszałek Dorota Niedziela przerwała wypowiedź.
- Czy pan poseł Siarka wie, że zostało to nagrane? Czy pan poseł zdaje sobie sprawę ze słów, które właśnie wykrzyczał? - pytała parlamentarzystę PiS Dorota Niedziela. - Czy chce pan przeprosić, czy wycofa się pan ze swojej wypowiedzi? - dodała. Przedstawiciel PiS przeprosił.
Poseł PiS tłumaczył się ze swoich słów w sieci. Przytoczył on wiersz autorstwa Władysława Broniewskiego.
Zobacz również:
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!