Zawisza pytana w piątek, czy jej partia opuści klub Lewicy, powiedziała, że trwa na ten temat dyskusja, a w partii Razem "pojawiają się głosy, że powinniśmy wyjść z klubu". - W niedzielę mamy Radę Krajową, będziemy dyskutować na ten temat. Dla nas najważniejsze jest zadbanie o to, żeby ten proces, niezależnie od tego, gdzie nas doprowadzi, był po prostu demokratyczny i żebyśmy uwzględnili głosy wszystkich radnych. Ale tak, jak rozmawiam z ludźmi, to nie jest kompletnie wykluczone, że skończy się właśnie w ten sposób - powiedziała Zawisza. Rozłam w Lewicy na horyzoncie? "Nie można tego wykluczyć" Członkini Prezydium Rady Krajowej Razem podkreśliła, że warto spróbować przekonać Nową Lewicę do tego, żeby będąc w rządzie, mocniej walczyła o wprowadzenie takich postulatów, jak podwyższenie wynagrodzeń w budżetówce czy wydatkowanie 8 proc. PKB na ochronę zdrowia. Dodała, że to część konkretów, których brak sprawia, że umowa koalicyjna jest "tak ogólna, że każdy widzi tam coś innego". - W związku z tym ten rząd nie realizuje rzeczy, co do których się zobowiązał, ponieważ każdy w tej umowie koalicyjnej widzi jakiś inny kierunek i prowadzi to do sytuacji, w której naprawdę coraz częściej słyszę na ulicy, że jeśli ten rząd będzie postępował tak, jak postępuje, to za trzy lata Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy - oceniła posłanka partii Razem. Zawisza pytana, czy Razem rozważa wejście do rządu, odpowiedziała przecząco. Podkreśliła, że nie może być tak, że lewica nie realizuje własnego programu, jednocześnie realizując program Platformy Obywatelskiej. Partia Razem ma w Sejmie siedmiu reprezentantów, a klub Lewicy dwudziestu czterech. Kryzys przywództwa w Lewicy? Politycy komentują O kłopotach w Lewicy mówiło się już od jakiegoś czasu. Potwierdzeniem istnienia kryzysu, według niektórych, był wynik formacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Lewica istnieje, bo istnieje jako ruch społeczny i idea od ponad 140 lat i będzie istniała dalej. Pytanie, jak się będzie rozwijała i dla mnie jest jasne, że na pewno nie przez podział - mówiła Interii Anna Maria Żukowska. - Potrzebna jest informacja, dlaczego nie docieramy z naszymi programami do Polek i Polaków i dlaczego nie przekonujemy ich do Lewicy. To będzie wymagało też poważnych badań. Najpierw trzeba zobaczyć, gdzie popełniamy błąd i później przygotować strategię. I dopiero pod tę nową strategię wybierać nowe kierownictwo. Zmiany w kierownictwie na kongresie pewnie nastąpią w przyszłym roku, ale trzeba to robić ze spokojem - opisywał Interii minister nauki. - Trzeba wziąć pod uwagę, że każde kierownictwo partii koalicyjnej to też istotna sprawa, bo ci ludzie dogadali się ze sobą, tworząc tę koalicję. Warto, żeby ze sobą dalej współpracowali. Natomiast w każdej partii będą wybory, w każdej będą zmiany. Ale to wszystko w przyszłym roku - zaznaczył Dariusz Wieczorek. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!