Ojciec Elona Muska "podziwia" Putina. Mówi też o Sikorskim
- Głupotą byłoby nie podziwiać Putina, mówi logiczne rzeczy - oświadczył ojciec Elona Muska. W wywiadzie dla BBC Errol Musk stwierdził, że podobnie jak syn uważa rosyjskiego dyktatora za "silnego lidera". - Trudno go nie szanować - oznajmił. Południowoafrykański biznesmen i polityk wspomniał także o Radosławie Sikorskim i jego wymianie wpisów z doradcą Donalda Trumpa.

Ojciec Elona Muska, Errol, wyraził swój podziw dla Władimira Putina "jako człowieka", stwierdzając, że "głupotą byłoby go nie podziwiać".
W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla BBC Rosja zamieszkały w Republice Południowej Afryki Errol Musk stwierdził też, że "trudno nie szanować" rosyjskiego przywódcy.
"Podziwiamy Putina". Ojciec Elona Muska udzielił wywiadu
- Jako rodzina w pewnym stopniu podziwiamy pana Putina. Byłoby głupotą go nie podziwiać, bo on zawsze zachowuje spokój. Słucham jego przemówień - mówi logiczne rzeczy. Jeśli oceniać go jako człowieka - a nie w kontekście polityki międzynarodowej - trudno nie szanować pana Putina - powiedział Errol Musk.
Dopytywany o stosunek do rosyjskiego dyktatora jego syna, doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa i szefa resortu ds. wydajności rządu (DOGE), stwierdził, iż ich poglądy są podobne.
- Wszyscy tak myślimy. Wszyscy jesteśmy tacy sami. Cała ta retoryka - "nie ufaj temu człowiekowi" - to, co ci wszyscy ludzie próbują ci wmówić, że nie powinieneś wierzyć słowom Putina. W rezultacie jakaś część ciebie myśli - nie powinienem ufać temu człowiekowi. Ale z drugiej strony, on jest dla mnie przykładem silnego lidera - mówił Errol Musk.
Errol Musk wspomniał o Radosławie Sikorskim
W trakcie rozmowy Errol Musk nie chciał zgodzić się, że to Rosja Władimira Putina rozpoczęła wojnę z Ukrainą, mówiąc, że "dopiero z czasem będzie można zrozumieć, kto naprawdę zaczął”. Po gorącym sprzeciwie dziennikarki jej rozmówca urwał temat.
Powiedział również, że decyzja Elona Muska o zapewnieniu Ukrainie satelitarnej sieci internetowej Starlink na początku wojny w 2022 roku była słuszna, ale teraz wojna "przeciąga się i trwa".
Errol Musk sprzeciwił się po sugestii, że wejście jego syna do polityki było spowodowane interesami. Twierdził, że jego rodzina nie potrzebuje dodatkowego dochodu. - Boże, mamy wszystko. Nie potrzebujemy pieniędzy ani kolejnego udanego biznesu - oświadczył.
Ojciec amerykańskiego biznesmena pytany był też o wymianę wpisów Elona Muska z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. W jednym z nich miliarder obraził szefa polskiego MSZ, nazywając go "małym człowiekiem". W odpowiedzi Errol Musk stwierdził, że uczył syna, by nie nazywać ludzi głupimi, nawet jeśli tak o nich myśli. Według niego polityka to jednak sfera, w której wymiany obelg zdarzają się często i nie przekreślają możliwości, że strony konfliktu mogą stać się sojusznikami.
Amerykański miliarder zerwał kontakt z ojcem. Kim jest Errol Musk?
Errol Musk to południowoafrykański biznesmen i polityk. Młodszy brat Elona, Kimbal, wspomniał kiedyś, że ich ojciec potrafił godzinami na nich krzyczeć, nazywając nic niewartymi i żałosnymi.
Przez wiele lat Elon Musk nie utrzymywał kontaktów z ojcem, a w swoich biografiach nazywał go "okropnym człowiekiem". Według Erolla Muska syn odnowił z nim ostatnio kontakt.
Zamieszkały w Republice Południowej Afryki biznesmen doczekał się licznego potomstwa z różnymi kobietami. Łącznie ma siedmioro dzieci, w tym jedno ze swoją o 40 lat młodszą pasierbicą.
Zobacz również:
- Mają dość działań Elona Muska, wyszli na ulice. Bogacz zdumiony
- "Powodzenia w drodze na Marsa". Sikorski zadrwił z Elona Muska
- Cięta riposta Białego Domu. "Mówiliby po niemiecku"
- "Starlink uratował Ukraińców". Ekspert reaguje na starcie Rubio - Sikorski
- Interesy Muska w Afryce pod znakiem zapytania. Kolejne państwa protestują
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!