Protest po zatrzymaniu Wąsika i Kamińskiego. Ruszyli pod dom Tuska
Interwencją policji zakończył się protest grupy osób, która zebrała się we wtorek późnym wieczorem przed domem premiera Donalda Tuska w Sopocie. Demonstrujący zapalili tam znicze, a na śniegu zostawili napisy: "wszystkich nas zamknijcie", czy "dyktatura". Manifestacja miała związek z zatrzymaniem we wtorek wieczorem polityków PiS: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
We wtorek po godz. 19 byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani przez policję.
Politycy PiS od wtorkowego poranka przebywali na terenie Pałacu Prezydenckiego.
Zatrzymanie Wąsika i Kamińskiego. Znicze pod domem Tuska
W ramach protestu wobec zatrzymania byłych szefów CBA grupa osób zebrała się przed północą we wtorek przed domem Donalda Tuska w Sopocie.
Zapalono tam znicze, a na śniegu pojawiły się napisy: "dyktatura", " wszystkich nas zamknijcie". Na miejscu pojawiła się także policja, która wylegitymowała protestujących.
We wtorek protestujący zebrali się także przed Pałacem Prezydenckim i przy Komendzie Rejonowej Policji przy ul. Grenadierów, gdzie przewieziono zatrzymanych. W tej drugiej lokalizacji pojawili się m.in. szef partii Jarosław Kaczyński, Piotr Gliński, Przemysław Czarnek, Radosław Fogiel, Ryszard Terlecki i Rafał Bochenek. Pojawiły się okrzyki, śpiewano hymn państwowy.
Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
20 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie skazał byłych szefów CBA na karę dwóch lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
Politycy PiS oskarżeni są o podżeganie do korupcji i fałszowanie dokumentów. Sprawa ma swój początek w 2015 roku, kiedy to w marcu Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na trzy lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 roku.
Politycy zapowiedzieli, że odwołają się od wyroku, ale jeszcze przed rozpoznaniem apelacji prezydent Andrzej Duda skorzystał z prawa łaski. Teraz, po zapadnięciu prawomocnego wyroku, prezydent nie zamierza po raz drugi skorzystać z prawa łaski, ponieważ utrzymuje iż ułaskawienie z 2015 roku pozostaje w mocy.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły.