Przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy zorganizowali w poniedziałek konferencję prasową przed Komendą Główną Straży Granicznej. W briefingu prasowym wzięli udział Mariusz Błaszczak, Janusz Kowalski oraz Andrzej Śliwka. Politycy weszli do budynku, aby przeprowadzić kontrolę poselską. Wszystko w związku z doniesieniami medialnym o migrantach przywożonych z Niemiec do Polski. - Państwo Tuska otwiera drzwi wobec migrantów. Zarówno ze wschodniej, jaki i zza zachodniej granicy - przekonywał Błaszczak. Przyznał, że o interwencję prosili mieszkańcy Podlasia oraz woj. lubuskiego i zachodniopomorskiego. Posłowie PiS w weszli do Straży Granicznej - Zapytamy komendanta głównego SG o skalę tego procederu - kontynuował były szef MON. Dalej wskazywał na "bezładność instytucji państwowych" za czasów nowej koalicji rządzącej. Szef klubu parlamentarnego PiS przyznał, że mamy do czynienia z sytuacją zagrożenia. Zacytował słowa o "rasistach", które zawarł w swoim niedzielnym wpisie w mediach społecznościowych Donald Tusk. Premier oskarżał przeciwników politycznych o "rasistowską propagandę" w sprawie sytuacji na granicy. Przy okazji przypomniał, ze poprzednicy "sprowadzili setki tysięcy migrantów z Afryki i Azji". - Panie premierze Tusk, mieszkańcy woj. podlaskiego, którzy prosili nas o interwencję, nie są rasistami - kontynuował Błaszczak. Zachowanie szefa rządu określił jako "niegodne" premiera. Kontrola poselska ma dotyczyć Straży Granicznej, ośrodków, gdzie przebywają osoby nielegalnie przekraczające granicę oraz organizacji zaangażowanych w proceder. Do komendanta głównego SG wysłano zapytanie, ilu nielegalnych migrantów zostało odesłanych z Niemiec do Polski oraz na jakiej podstawie strona niemiecka tego dokonała. Spór o migrantów. "Niemcy przerzucili do Polski" Prawicowy portal w polityce.pl informował w jednej ze swoich publikacji, że "od początku roku Niemcy przerzucili do Polski 7,5 tys. nielegalnych migrantów". Materiał był wynikiem wpisu dziennikarki Aleksandry Fedorskiej. Ta miała uzyskać potwierdzenie o zaistniałej sytuacji podczas konferencji wojewody lubuskiego Marka Cebuli w Gorzowie Wielkopolskim. Sprawę nagłośnił w mediach społecznościowych również Dariusz Matecki. Poseł Suwerennej Polski cytował informacje przekazane przez lokalny portal chojna24.pl. Radiowóz niemieckiej policji miał w piątek przekroczyć przejście graniczne w Osinowie Dolnym i zostawić po polskiej stronie pięcioosobową rodzinę pochodzącą z Bliskiego Wschodu. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! -