W czwartkowym komunikacie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało, że "podczas posiedzenia Komitetu Stałych Przedstawicieli państw członkowskich w Radzie Unii Europejskiej 8 lutego 2024 roku Polska zapowiedziała, że będzie przeciw poszczególnym aktom legislacyjnym wchodzącym w skład Paktu o Migracji i Azylu". Ponadto nasz kraj złożył w tej sprawie oświadczenie. Polska deklaruje sprzeciw. Chodzi o pakt migracyjny Resort przypomina, że negocjacje międzyinstytucjonalne nad paktem zakończyły się 20 grudnia 2023 r., czyli tydzień po tym, jak zaprzysiężono nowy rząd. "Dlatego obecny rząd podkreśla, że nie mógł uczestniczyć w pracach nad Paktem o Migracji i Azylu, a rezultat prac prowadzonych przez poprzedni rząd uznaje za dalece niewystarczający" - podkreślono. W związku z tym zdecydowano się na sprzeciw wobec wszystkich aktów legislacyjnych wchodzących w zakres paktu, traktując go jako pakiet. W dalszej części MSWiA wskazuje, że odnotowano również, iż poprzedni rząd, na wcześniejszych etapach negocjacji, "wbrew powszechnie głoszonym deklaracjom, popierał stanowiska Rady Unii Europejskiej do niektórych aktów legislacyjnych wchodzących w zakres paktu lub wstrzymywał się od głosu nad nimi". Dodano, że takie stanowisko nie zostało podtrzymane przez rząd Koalicji 15 października. Pakt "nie zapewnia równowagi między odpowiedzialnością a solidarnością" W opinii polskiego rządu rozwiązania przewidziane we wspomnianym pakcie "w niewystarczającym stopniu wychodzą naprzeciw specyficznej sytuacji państw graniczących z Białorusią i Rosją, a tym samym będących pod stałą i silną presją w ramach sztucznie wygenerowanych szlaków migracyjnych". Ministerstwo podkreśla w komunikacie, że w tym kontekście warto zauważyć, iż Rada Europejska wielokrotnie zwracała uwagę na negatywne konsekwencje zjawiska instrumentalizacji migracji i potępiła instrumentalne traktowanie migrantów przez państwa trzecie do celów politycznych. "Ponadto odnotowano, że Pakt o Migracji i Azylu nie zapewnia odpowiedniej równowagi między odpowiedzialnością a solidarnością, a więc potencjalnie może stanowić w przyszłości pole sporu pomiędzy instytucjami UE oraz państwami członkowskimi" - wskazano. Formalne głosowanie w Parlamencie Europejskim i w Radzie UE odbędzie się wiosną tego roku. Czechy z kolei zapowiedziały, że wstrzymają się podczas głosowania nad przyjęciem paktu migracyjnego i azylowego Unii Europejskiej. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!