Nieoficjalne informacje o wizycie prezydenta Francji Emmanuela Macrona pojawiły się w poniedziałek. Jak dowiedziała się wówczas nieoficjalnie PAP, Macron spotka się z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Andrzejem Dudą. We wtorek plany potwierdził sam Tusk. Emmanuel Macron w Polsce Emmanuel Macron ma poinformować w Warszawie o szczegółach rozmów, które w sobotę odbyły się w Paryżu podczas otwarcia katedry Notre Dame. Spotkał się on wówczas z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem oraz prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Na spotkaniu omówiono kwestie dotyczące wojny w Ukrainie. "Putin boi się tylko jego". Zełenski o kulisach rozmów z Trumpem Następnego dnia ukraiński przywódca i prezydent elekt Stanów Zjednoczonych zamieścili w mediach społecznościowych wpisy, w których odnieśli się do dyskusji. Trump stwierdził, że Ukraina jest gotowa do zawarcia porozumienia i wezwał do natychmiastowego zawieszenia broni. Wskazał też na Władimira Putina, stwierdzając że nadszedł czas na jego działania. Wojna na Ukrainie. Rozmowy w Paryżu z udziałem Zełenskiego i Trumpa Wołodymyr Zełenski, relacjonując spotkanie z Trumpem, stwierdził że przekazał przyszłemu prezydentowi USA, że Ukraina potrzebuje "sprawiedliwego i trwałego pokoju". Prezydent zaznaczył w swoim wpisie, że nie chce, by doszło do sytuacji, gdy za za jakiś czas po zawarciu porozumienia, Moskwa ponownie zacznie ingerować w sprawy Kijowa. "Znamy Putina bardzo dobrze - jest uzależniony od wojny. Rozpoczął karierę od brutalnej wojny z Czeczenią i nieustannie podsycał inne wojny. Można go powstrzymać tylko siłą - siłą światowych liderów, którzy mogą stać się liderami pokoju (...) Jedyne, czego się boi, to Ameryka i globalna jedność" - napisał ukraiński przywódca. W poniedziałek, podczas spotkania z kandydatem na kanclerza Niemiec Friedrichem Merzem, Wołodymyr Zełenski wskazał, że należy rozważyć propozycję Emmanuela Macrona dotyczącą wysłania w przyszłości na Ukrainę zachodnich wojsk. Ukraiński prezydent przypomniał, że Macron zaproponował, by jakaś część wojsk tego czy innego kraju była obecna na terytorium Ukrainy, aby zagwarantować jej bezpieczeństwo, gdy nie będzie jeszcze w NATO. - Ale zanim to nastąpi, musimy jasno zrozumieć, kiedy Ukraina będzie w UE, a kiedy w NATO. Rozumiejąc naszą przyszłość, byłyby to bardzo skuteczne gwarancje - podkreślił Zełenski. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!