Państwa czwórki wspierają pomysł rozmieszczenia po jednej brygadzie wojsk NATO w Polsce i krajach bałtyckich - zadeklarował szef resortu obrony. Podkreślił również, że państwa czwórki wyszehradzkiej zgadzają się, że Polska w systemie obrony wschodniej granicy sojuszu odgrywa kluczową rolę. To właśnie na niej spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo odcinka łączącego państwa bałtyckie z resztą kontynentu. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Antoni Macierewicz położył nacisk na istotną ze strategicznego punktu widzenia rolę "przesmyku suwalskiego". Chodzi o 80-kilometrowy odcinek łączący Polskę z Litwą, a tym samym państwa bałtyckie z resztą kontynentu. W przypadku jego utraty w wyniku konfliktu zbrojnego wojska NATO na ich terytorium znalazłyby się w okrążeniu - wyjaśnił minister. Państwa Grupy Wyszehradzkiej podjęły decyzję o rotacyjnym wsparciu wojskowym dla państw bałtyckich - poinformował szef resortu obrony. Zaznaczył, że stacjonuje tam już polska kompania zmechanizowana. Minister Macierewicz podkreślił rolę, jaką w europejskim systemie bezpieczeństwa pełnią państwa Grupy Wyszehradzkiej. "Spotkanie udowodniło, że czwórka jest projektem udanym, gotowym w sposób zdeterminowany wspólnie bronić własnych interesów" powiedział - IAR szef MON. Spotkanie ministrów obrony narodowej Polski, Węgier, Czech i Słowacji odbyło się w środę w Liblicach w północnych Czechach.