"Elementy rosyjskiej wojny hybrydowej w Polsce". Były ambasador Ukrainy bez ogródek

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Zły
angry
Lubię to
like
429
Udostępnij

Myślę, że w tej konfrontacji są elementy rosyjskiej wojny hybrydowej - twierdzi były ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Zdaniem dyplomaty, w ramach protestu rolników coraz częściej obserwowane są wydarzenia, które mają charakter antyukraiński.

Andrij Deszczyca
Andrij DeszczycaWojciech OlkuśnikEast News

W rozmowie z portalem OBOZ.ua ukraiński polityk odniósł się do trwających w Polsce protestów rolników i związanych z tym blokad granic. Według Andrija Deszczycy działania organizatorów prowadzą do psucia relacji politycznych między Warszawą i Kijowem.

Strajk rolników. "Elementy rosyjskiej wojny hybrydowej"

- Tak, świadomie lub nie, ale te protesty są, jak mi się wydaje, wykorzystywane po to, aby wprowadzić pewne napięcie w stosunkach ukraińsko-polskich. Działania prowokacyjne i przestępcze, które naruszają także polskie prawo, mają bardzo silny wpływ na stosunki między Ukrainą a Polską. Policja wszczęła śledztwo, ale na razie nie ustalono, kto to robi - stwierdził.

Były ambasador Ukrainy w Polsce podkreślił, że coraz aktywniej działać zaczynają prowokatorzy inspirowani najprawdopodobniej przez Kreml. Jak zauważył dyplomata, ich plany mogą się zrealizować, jeśli obie strony nie będą w stanie skutecznie zareagować i zwalczyć procederów przestępczych.

- Myślę, że w tej konfrontacji są elementy rosyjskiej wojny hybrydowej. Właściwie te hasła, wypowiedzi i prowokacje pochodzą rzekomo od nieznanych osób, jak twierdzą sami organizatorzy. Nie kontrolują bowiem wszystkich, którzy przychodzą na te protesty, składają oświadczenia, rozpowszechniają fałszywe informacje - tłumaczył.

- Moim zdaniem takie działania są początkiem aktywnej fazy rosyjskiej wojny hybrydowej w Polsce - dodał.

Wicepremier Ukrainy: Nie będziemy czekać do 28 marca

W sprawie protestów polskich rolników i blokady przejść granicznych wypowiedziała się wicepremier Ukrainy Julia Swyridenko. W rozmowie z RBC-Ukraina polityk przyznała, że prezydent Wołodymyr Zełenski nakazał przesłanie do Komisji Europejskiej stanowiska wyrażanego przez Kijów.

Swyridenko ujawniła, że wśród proponowanych rozwiązań jest monitorowanie dostaw trzech towarów: jaj, cukru i kurczaków.

- Nie zgadzamy się na poszerzenie listy - przekonywała.

Jednocześnie wicepremier stwierdziła, że prezydent Zełenski nakazał pilne rozwiązanie problemu i oczekuje szybkiej reakcji władz w Warszawie.

- Czekamy na odpowiedź ze strony Polski. Nie będziemy czekać do 28 marca - powiedziała.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Tomczyk w "Graffiti" o Grupie Wyszehradzkiej: Trzeba się zastanowić, jak ma funkcjonować
      Tomczyk w "Graffiti" o Grupie Wyszehradzkiej: Trzeba się zastanowić, jak ma funkcjonowaćPolsat News
      Przejdź na