Od tygodnia w wielu miejscach kraju trwają protesty rolników, którzy sprzeciwiają się m.in. europejskiemu "Zielonemu Ładowi" oraz importowi zboża z Ukrainy. We wtorek w mediach pojawiły się zdjęcia z manifestacji w Gorzyczkach na Śląsku. Fotografie przedstawiały m.in. rolniczy ciągnik z flagą ZSRR i transparentem z prorosyjskim hasłem wzywającym Władimira Putina "do zrobienia porządku z Ukrainą, Brukselą i naszymi rządzącymi". Prorosyjskie hasła na protestach rolników. Komunikat MSZ Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało w środę komunikat w tej sprawie. "Z najwyższym zaniepokojeniem odnotowujemy pojawienie się w trakcie ostatnich blokad rolniczych haseł antyukraińskich oraz wysławiających Władymira Putina i prowadzoną przez niego wojnę" - podkreślono. "Tego rodzaju działania stawiają w złym świetle Polskę - kraj który pierwszy pomógł napadniętej Ukrainie i Polaków - którzy przyjęli ukraińskich uchodźców. Co istotne, kompromitują też samych organizatorów protestów. Oceniamy, że jest to próba przejęcia rolniczego ruchu protestacyjnego przez ugrupowania skrajne i nieodpowiedzialne, być może będące pod wpływem rosyjskiej agentury. Wzywamy organizatorów protestów, by w imię polskiej racji stanu i szansy realizowania postulatów, które w dużej części są słuszne, sami identyfikowali i eliminowali ze swojego ruchu nielicznych inicjatorów takich i podobnych akcji" - napisało MSZ. Resort zaznaczył, że obecna sytuacja polskich rolników jest wynikiem agresji Władymira Putina na Ukrainę i rozchwiania światowej gospodarki, nie zaś tego, że Ukraińcy przed agresją się bronią. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!